Funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei z Czechowic-Dziedzic oraz pies patrolowo-obronny o imieniu „Dragon” w trakcie wykonywanych zadań służbowych na terenie stacji kolejowej Bielsko-Biała Główna trafili na porzucony samochód osobowy marki Renault Thalia. Okazało się, że pojazd został skradziony wraz z gotówką w kwocie 200 tysięcy złotych. Czynności w sprawie trwają.
Do zdarzenia doszło w miniony piątek, po godz. 8.00 w rejonie stacji kolejowej Bielsko-Biała Główna. Funkcjonariusze Grupy Operacyjno-Interwencyjnej Straży Ochrony Kolei w Czechowicach Dziedzicach wspólnie z psem służbowym zauważyli podejrzanie pozostawiony samochód osobowy. Granatowy Renault Thalia miał otwarte drzwi, a z tyłu pojazdu brakowało tablicy rejestracyjnej.
To wzbudziło podejrzenia mundurowych. O wszystkim poinformowano Komisariat III Policji w Bielsku-Białej. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie skradzionych samochodów okazało się, że dzień wcześniej auto zostało skradzione z parkingu przy centrum handlowym Galeria SFERA wraz z gotówką 200 tys. zł. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Komenda Miejskiej Policji w Bielsku-Białej. Policjanci w dalszym ciągu prowadzą czynności mające na celu ustalenie i zatrzymanie sprawców.