Na przystankach autobusowych w Soli Kiczorze pojawiły się nietypowe tablice z apelem, aby nie śmiecić.
Od wielu lat przystanki w tej miejscowości nie grzeszą czystością. Sporo osób upatrzyło je sobie, aby podrzucać tam swoje śmieci. W końcu ktoś nie wytrzymał i postanowił z tym powalczyć. Na przystankach pojawiły się nietypowe, ale wymowne tablice. „Flejo i flejtuchu” – to początkowe słowa, w których autor w prześmiewczy sposób apeluje do ludzi, by przestali śmiecić.
– „Przypominam: zwierzęta nie jedzą butelek, puszek, kartonów, papierów, folii i innego badziewia. (…) Odpornych na wiedzę i ćwoków płci wszelakiej ostrzegam: jeśli jeszcze raz nabałaganicie w moim domu, to znajdę was na końcu świata i nasram na wasze wycieraczki. To pisałem ja, Jeleń – Król lasów beskidzkich” – głosi między innymi napis z tablicy.
Czy apel odniesie skutek? Z informacji od mieszkańców Soli Kiczory wynika, że – o dziwo – w ostatnim czasie na przystankach zrobiło się czysto.
Najlepiej zabronić i straszyć, ale może by tak umożliwić w każdej Kiczoropodobnej wsi kulturalne pozbywanie się śmieci i nie tylko tym , co mają auta. Wystawić kontener i wtedy można od świńtuchów wyzywać tych, którzy zostawią śmieci w innym miejscu. Utrudniając pozbywanie się śmieci, będziecie znajdować je w rowach i w lesie.
śmieci do lasu noszą ci co njgłośniej ryczą , że nie chcą spalarni
Perfekcyjnie wyważone – problem tylko taki, że ci, co śmiecą, rzadko czytają więcej, niż dwa – trzy słowa, dlatego do tych “uproszczonych” umysłowo raczej nie dotrze.
Nie tylko jest prześmiewcze “Flejo i flejtuchu” ale “gównojady”, “nasram na wasze wycieraczki” już mniej prześmiewcze. Dlaczego “uwaga na jelenie”? Dla mnie rozumienie jelenia jest takie, że ktoś naśmieci a “jeleń” musi posprzątać. Może w Soli Kiczorze chwyci, raczej tak skonstruowany apel nie do zastosowania na szerszą skalę.