Około godz. 3.00 na ul. Warszawskiej w Bielsku-Białej doszło do zdarzenia dwóch samochodów osobowych. Wskutek zderzenia jeden z pojazdów wywrócił się na bok. Na miejsce wysłano wszystkie służby.
Do zdarzenia doszło na wylocie z Bielska-Białej w kierunku Pszczyny. – Zostaliśmy wezwani do wypadku drogowego na DK1. Po dojeździe na miejsce okazało się, że doszło do zderzenia osobowej skody z fordem i skoda leży na boku. Uczestnicy zdarzenia opuścili pojazdy o własnych siłach, pod opieką zespołu ratownictwa medycznego były dwie osoby. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i samochodów, odłączeniu akumulatorów oraz sprawdzeniu okolicy pod kątem innych osób poszkodowanych – powiedział nam kpt. Kamil Bąk z JRG2 w Bielsku-Białej
– On jechał bez świateł. Uderzył w nasze auto i po kilkudziesięciu metrach jego samochód przewrócił się na bok. Wysiałem z auta, sprawdziłem koleżanki, czy się im coś stało i poszedłem sprawdzić, czy kierowca przewróconego auta potrzebuje pomocy. On wykopał szybę nogą i wydostał się z auta – relacjonował nam pasażer z forda
Policjanci z drogówki sporządzili dokumentację. Badanie stanu trzeźwości sprawcy zdarzenia wykazało, że kierujący skoda ma w wydychanym powietrzu ponad dwa promile alkoholu. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy, został zatrzymany i przewieziony do PDOZ.
W akcji uczestniczyły dwa zastępy z JRG2, jeden zastęp z OSP Komorowice Krakowskie, zespół ratownictwa medycznego i policja. Utrudnienia w ruchu pojazdów w kierunku Pszczyny trwały ponad godzinę.
Za głupotę będzie trzeba płacić.Skoda dobrze leży.
Nie ma foto, jak będzie – proszę wtedy napisać. Komu bije dzwon?