Pełne magii, ale zarazem będące dowodem życzliwości mieszkańców naszego regionu, multimedialne przedstawienie „Zapałki z marzeniami” obejrzały tłumy widzów jakie przybyły do suskiego zamku. Dzięki niemu dowiedziały się o tym jak los doświadczył osoby, które za jego sprawą stały się wychowankami juszczyńskiego Ośrodka Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczego, ale także poznały jakie marzenia miały dzieci.
Wyreżyserowane przez Lecha Walickiego (napisał także scenariusz) z krakowskiego Teatru Groteska przedstawienie „Zapałki z marzeniami” trudno zaliczyć do jakiegokolwiek gatunku. W dużej mierze było ono bowiem widowiskiem multimedialnym, prezentującym w artystyczny sposób codzienne życie w OREW-wie. Na jego potrzeby w piwnicach budynku powstała przy tym pracownia alchemiczna, w której produkowano… siarkę. Bez niej bowiem nie sposób wytworzyć zapałek. A to właśnie ich motyw nieustannie przewijał się przez przedstawienie. Zdmuchiwali je ci, którzy zrealizowali marzeniach wychowanków OREW-u. Dzieci za sprawą ludzi, którzy zdecydowali się poświęcić niekiedy jedynie odrobinę własnego wolego czasu, a czasem nieco własnych pieniędzy spotkały się z artystą i wzięły udział w warsztatach, zostały instruktorami zumby, czy odbyły przejażdżkę quadem wczuwając się w członków Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Udało się nawet zorganizować przelot helikopterem, co również było jednym z marzeń. Muzycznie spektakl ubarwiła pochodząca z Makowa sopranistka Agnieszka Konieczna-Kuk, a znakomitym konferansjerem okazała się krakowska aktorka i skrzypaczka Anna Sokołowska-Rokita. Ci, którzy nie mieli okazji obejrzeć spektaklu, a chcieliby go zobaczyć mogą to uczynić 22 stycznia o 17.00. Zostanie on wystawiony na deskach krakowskiego Teatru Groteska! Biletem na niego jest dobrowolna cegiełka na rzecz OREW-u.
Autorem fotoreportażu jest Wojciech Ciomborowski
