Cztery zastępy straży pożarnej wysłano po otrzymaniu zgłoszenia pożaru altany przy ul. Brodzińskiego w Bielsku-Białej. W momencie dojazdu straży pożarnej altana była w całości objęta ogniem.
Oficer dyżurny MSK otrzymał zgłoszenie pożaru o godz. 22.15. – Po dojeździe na miejsce okazało się, że altana o wymiarach 4 x 3 m, wysoka na siedem metrów, objęta jest w całości ogniem. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, podaniu dwóch prądów gaśniczych wody. W dalszej kolejności ratownicy w aparatach ochrony górnych dróg oddechowych sprawdzili pogorzelisko pod kątem obecności osób trzecich, nikogo nie znaleziono – powiedział nam asp. sztab. Józef Stec, JRG2 w Bielsku-Białej.
Po ugaszeniu pożaru pogorzelisko dokładnie przelano. Jak dowiedział się nasz portal, altana nie miała przyłącza prądu. Wskutek pożaru spłonęła altana wraz z wyposażeniem (kosiarka i rower). Właściciel działki wstępne straty oszacował na kilkanaście tysięcy złotych. Przyczyną pożaru mogło być podpalenie.
W akcji uczestniczyły zastępy straży pożarnej z JRG1, JRG2 i OSP Stare Bielsko. Dalsze czynności prowadzi policja.
Do jednej altany trzeba było wysyłać aż cztery zastępy straży pożarnej ????? To do palącego się kosza ulicznego trzeba wysłać dwa….