Dzisiaj w Bielsku-Białej odbyło się posiedzenie Społecznej Rady Gospodarczej przy Wojewodzie Śląskim. Dyskutowano głównie na temat problemów służby zdrowia i rynku pracy.
Spotkanie zorganizowano w sali konferencyjnej Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego przy ulicy Piastowskiej. Otworzył je wicewojewoda Jan Chrząszcz. Tematem wiodącym była kondycja służby zdrowia, w tym zmiany dotyczące funkcjonowania szpitali. Sporo dyskutowano o rynku pracy, w czym prym wiódł wiceminister rodziny Stanisław Szwed. Mógł się pochwalić danymi dotyczącymi bezrobocia, utrzymującego się na rekordowo niskim poziomie. Chwalił też efekty programu „500+”. Poinformował, że w Bielsku-Białej jest już ponad 10 tysięcy jego uczestników, a w Żywcu – 2 tysiące. W pierwszym mieście do rodzin trafiło już 114 milionów złotych, a w drugim – 24 miliony. – Poprawiła się sytuacja rodzin najuboższych – wskaźnik skrajnego ubóstwa spadł z 11 do 0,7 procenta. Nie potwierdzają się przy tym informacje o zwiększeniu się liczby niepracujących kobiet – wyjaśniał. Mówił też o swoich wnioskach po uzyskaniu danych z bielskiego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych dotyczących zmian w wieku emerytalnym. – Większość mężczyzn po przejściu na emeryturę chce pracować dalej, a kobiety z kolei chcą zostać w domu i realizować się w roli babci – zauważył.
