Cieszyn Kultura i rozrywka

Spotkanie cieszynian z artystą z Sanoka | ZDJĘCIA

Fot. Michał Cichy

“Kolor w twórczości Zbigniewa Osenkowskiego” – taki tytuł nosi otwarta dziś wystawa w cieszyńskim Muzeum Drukarstwa. Komu dokładniej jest poświęcona i jakiej twórczości?

Zbigniew Osenkowski urodził się w 1943 roku w Zagórzu. Swoje zawodowe życie związał z fabryką Autosan w Sanoku, gdzie w latach 60-tych ubiegłego wieku pracował m. in. ze Zdzisławem Beksiński, choć wówczas ten ostatni nie był jeszcze tak znany, jak obecnie. W Sanoku mieszka do dzisiaj i będąc na emeryturze swoją energię i talent przekazuje nadal swojej małej ojczyźnie. Obecnie już nie jako inżynier i konstruktor, ale jako ceniony grafik, animator kultury, działacz społeczny, publicysta i kolekcjoner. Wrażliwość na piękno przyrody i talent, który był mu dany w dniu urodzin wykorzystuje w fotografii, grafice i rysunki dokumentując zanikającą kulturę materialną rodzinnych stron.

Swoją drogę artystyczną zapoczątkował twórczością ekslibrisową w 1980 roku. Obecnie w dorobku ma już ponad 1100 ekslibrisów i 380 grafik. Próbował kilku technik graficznych, ale zdecydowana większość prac to linoryty. W tej technice czuje się najlepiej. Oprócz tradycyjnego, jednokolorowego linorytu specjalnością artysty stał się linoryt na tzw. płytę traconą. Technika polega na druku wielobarwnym z wykorzystaniem tylko jednej matrycy. Druk rozpoczynamy od koloru najjaśniejszego, a miejsca wycięte na płycie pozostają na wydruku jako białe. W kolejnych etapach odbijamy kolory coraz ciemniejsze po wycięciu w linoleum kolejnych stref bez zadruku. Ostatnią płytę, najbardziej wyciętą, odbijamy farbą najciemniejszą uzyskując końcowy wielobarwny linoryt z efektami półcieni. Ponieważ płyta jest tracona bezpowrotnie powtórzenie edycji nakładu jest niemożliwe co znacznie podnosi wartość grafiki.

– Obecna wystawa jest już drugim spotkaniem z artystą z Sanoka, prezentującą całokształt twórczości i odbywającą się w roku jego obchodów 80-lecia urodzin. W porównaniu do poprzedniego spotkania możemy zobaczyć więcej grafik i ekslibrisów wielobarwnych. Integralną część wystawy stanowią klasyczne ekslibrisy, wykonane z wszystkimi regułami i ograniczeniami dla tej dziedziny grafiki użytkowej, opisujące adresata i mogące pełnić rolę stróża konkretnego księgozbioru. Doskonałą i przemyślaną kompozycje, pomysłowość, świetne liternictwo i precyzyjne cięcie linorytów zobaczymy na wszystkich pracach Zbigniewa Osenkowskiego – mówi współorganizator wystawy, Leszek Samiński.

Zbigniew Osenkowski obecny był na dzisiejszym wernisażu wystawy swoich prac. Można na niej zobaczyć szerokie spektrum form i tematyki. Od budowli sakralnych, ex librisów, o grafikę Mony Lisy w maseczce.

Warto odwiedzić tę wystawę. Potrwa do 22 maja. Gdzie? Oczywiście przy ul. Głębokiej 50, w godzinach otwarcia muzeum.

Zdjęcia: Michał Cichy

google_news