Kolejna mieszkanka stolicy Podbeskidzia dołączyła do szacownego grona bielskich stulatków. 9 czerwca setną rocznicę urodzin świętowała Helena Marek.
Jubilatka urodziła się w Szczyrku. Podczas okupacji – w wieku 16 lat – trafiła na pięć lat do Niemiec. Została tam wywieziona do robót przymusowych. Po wojnie wyszła za mąż i wraz z mężem zamieszkała w Wapienicy (obecnie dzielnica Bielska-Białej). Mieszka tam po dziś dzień. Małżeństwo doczekało się czworga dzieci (dwóch synów i dwóch córek). Pani Helena może cieszyć się z 11 wnuków i 11 prawnuków. Mimo podeszłego wieku szacowna seniorka jest nadal osobą aktywną.
W Bielsku-Białej mieszka obecnie ponad 40 osób wieku stu i więcej lat.
Cieszymy się.
Ja się nie cieszę, podszywacz, gdyż nie odwiedził pani Heleny nikt z Urzędu Miasta z gratulacjami.
Ja piszę zawsze w SWOIM imieniu a ty na pewno nie masz na imię Hermenegilda, miłego dnia panu życzę.
Co znaczy, podszywacz po II kl. zawodówki wieczorowej “Cieszymy się”? – liczba mnoga. Jeszcze raz: nick to nie imię.
W moim przypadku moje imię to mój nick i nikomu nic do tego.
Do tego, podszyłeś się pod nick już funkcjonujący, wypchnąłeś mnie spod nicka i zająłeś miejsce cwaniakują jaki to dobry uczynek zrobiłeś. Będziesz ściganyza cwaniactwo, głupotę.
Napisz mi to tłustym drukiem bo na boga nie rozumiem o co ci chodzi, do tego jeszcze dokuczasz mi odnośnie wykształcenia.
Boga się pisze z dużej litery, to jest wykształcenia brak, żadne dokuczanie.
Podszywacz, drugie przykazanie Boże: “Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremno”.
Wspaniała kobieta 🙂