Późnym wieczorem strażacy z kilku jednostek w powiecie suskim musieli popędzić do remiz. Zawyły w nich syreny. Druhowie ruszyli do Baczyna.
Z nieustalonych na razie przyczyn w ogniu stanęła drewniana stodoła o powierzchni 150 metrów kwadratowych stojąca na os. Młynarczykówka. W budynku znajdowało się siano. – Budynek jest wolnostojący. Stoi około 10 metrów od zabudowań mieszkalnych, więc większego zagrożenia, że ogień się przeniesie nie było. W palącym się budynku nie było prądu, więc zwarcie w instalacji elektrycznej można wykluczyć. Przyczynę pożaru ustali policja – mówi Łukasz Białończyk, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Suchej Beskidzkiej.