Wydarzenia Bielsko-Biała

Straty liczone w tysiącach złotych! Komu przeszkadzały zaparkowane auta? | ZDJĘCIA

Wczoraj wieczorem w rejonie przedszkola przy ul. Jutrzenki w Bielsku-Białej dwie osoby usiłowały wyczyścić z karoserii swoich aut plamy farby, którymi ktoś “ozdobił” pojazdy. – Ten samochód był moim spełnieniem marzeń. Gdy przyszłam wczoraj i zobaczyłam, co się stało, to zrobiło mi się przykro – mówi młoda kobieta.

Do zdarzenia doszło najprawdopodobniej w nocy z wtorku na środę w rejonie parkingu niedaleko przedszkola przy ul. Jutrzenki. Na części pojazdów pozostawiono czerwone bohomazy, czerwony napis pojawił się także na ścianie pobliskich garaży.

– Szkodę zauważyłem około godz. 10.00. Czerwony ślad od reflektora, przez maskę pojazdu, aż do nadkola. Taka “szrama” o długości kilkudziesięciu centymetrów. Byłem na policji zgłosić szkodę, zgłoszenie przyjęto. W przypadku mojego samochodu lakiernik wstępnie oszacował koszt naprawy na kwotę około 3000 zł – powiedział nam pan Jakub, właściciel auta zaparkowanego niedaleko garaży.

Nie jest to wcale takie proste, jakby się wydawało, usunąć zaschniętą farbę o niewiadomym składzie chemicznym z lakieru samochodowego, nawet gdy ktoś sugeruje, że “łatwo zejdzie benzyną ekstrakcyjną”. Jeśli ktoś nie jest lakiernikiem, nie ma wystarczającej wiedzy, jak skutecznie i bezpiecznie pozbyć się bohomazu, który ktoś namalował pod osłoną nocy, to ryzykuje uszkodzeniem lub odbarwieniem lakieru. Naprawa w warsztacie lakierniczym generuje spory koszt.

Wczoraj rozmawialiśmy także z właścicielką innego auta, które również “ozdobiono” czerwoną farbą. – Przyszłam do samochodu około godz. 10.00 i zobaczyłam, że moje auto z jednej strony ma pomalowane tylne drzwi, nadkole i drzwi od strony pasażera. Zgłoszenie zdarzenia przyjęli w KMP na ul. Wapiennej w Bielsku-Białej. Kontaktowałam się z lakiernikiem, wstępnie oszacował koszt malowania na kwotę nawet 4000 zł – mówi pani Dagmara

Bielscy policjanci prowadzą czynności zmierzające do ustalenia i zatrzymania sprawcy lub sprawców uszkodzenia mienia, straty liczone są w tysiącach złotych. – Zniszczenie mienia to artykuł Art. 288 § 1 KK, który mówi, że kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni ją niezdatną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat – powiedział nam kom. Sławomir Kocur, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej

Foto: Mirosław Jamro

Foto: Czytelniczka Dagmara

google_news