Około godz. 18.30 do dyżurnego straży pożarnej wpłynęło zgłoszenie pożaru okapu w kuchni w kamienicy pod żabami przy ul. Targowej w Bielsku-Białej. Wysłano cztery zastępy straży pożarnej i policję.
Po dojeździe na miejsce okazało się, że do ugaszenia pożaru posiłku pozostawionego na kuchence wystarczyła woda z kranu i kilka butelek wody mineralnej. W dalszej kolejności sprawdzono mieszkania pod kątem stężenia tlenku węgla, zagrożenia nie stwierdzono. Mieszkanie przewietrzono.
W akcji uczestniczyły trzy zastępy straży pożarnej z JRG1, Wojskowa Straż Pożarna i patrol policji. Działania służb trwały około pół godziny.
no i dobrze bo szkoda by bylo takiej ladnej kamienicy
Po podaniu prądu wody mineralnej z butelki akcja zakończyła się pełnym sukcesem ( dlaczego w akcji brały udział tylko cztery zastępy )
Jeśli zgłoszenie jest nieprecyzyjne i nie ma dokładnych wiadomości, co się pali i jak bardzo jest pożar rozwinięty to lepiej, żeby strażaków było wystarczająco na miejscu. W budynku wielorodzinnym zazwyczaj jest więcej ludzi, mogą być ci ludzie w różnym stanie zdrowia itd. W takim przypadku, gdy trzeba błyskawicznie ewakuować kamienicę, blok, to potrzeba jest więcej strażaków. No i po dojeździe na miejsce jest do dyspozycji trochę wody z paru wozów (na wypadek gdyby pożar się szybko rozwinął). Pozdrawiam 🙂
Dlatego spytałem czemu przyjechały tylko cztery jednostki straży