W niedzielne południe w Centrum Bajki i Animacji OKO w Bielsku-Białej pojawili się strażacy, przyczyną był alarm z systemu monitoringu. – Mogę zrobić zdjęcie ze strażakami – dopytywał młody rowerzysta. – Oczywiście – odparli zawodowcy.
Zgłoszenie zdarzenia wpłynęło w niedzielę o godz. 11.56. Po dojeździe na miejsce i przeprowadzeniu rozpoznania okazało się, że przyczyną zadymienia był…przypalony popcorn w pomieszczeniu socjalnym na drugim pietrze budynku. Pomieszczenie przewietrzono i po chwili goście wrócili do dalszego zwiedzania SFR. Parę minut później jeden z zastępów obecnych na ul. Cieszyńskiej przekierowano na inną ulicę do neutralizacji wycieku paliwa z auta.