Szykuje się zmiana na jednym z najbardziej kluczowych stanowisk w suskim magistracie. Po wielu latach z urzędem pożegna się sekretarz miasta Tadeusz Woźniak.
Jak dowiedzieliśmy się od Stanisława Lichosyta, burmistrza miasta Tadeusz Woźniak pracować będzie w suskim magistracie do końca stycznia przyszłego roku, co wynika z podpisanej za porozumieniem stron umowy o pracę. Podkreśla, że nie chce poruszać spraw osobistych. Zaznacza, że do rozwiązania umowy doszło z przyczyn osobistych. – Przez lata współpraca układała się nam bardzo dobrze. Na niektóre rzeczy niekiedy nie mamy jednak wpływu – mówi krótko burmistrz. Podkreśla, że sprawa jest tak świeża, że nie ma jeszcze następcy Tadeusza Woźniaka, ani nawet kandydata lub kandydatki na zajmowane przez niego stanowisko.
Jeśli umowa ze starym sekretarzem do końca stycznia, jest czas na powołanie następcy. A wydawałoby się, że posada sekretarza to fucha do emerytury. Trzeba mieć tylko giętki kręgosłup.