Burmistrz Suchej Beskidzkiej Stanisław Lichosyt podpisał umowę z Instytutem Chemicznej Przeróbki Węgla w Zabrzu w sprawie badań próbek odpadów paleniskowych.
Chodzi o działania w zakresie ochrony powietrza i prowadzone przez suską Straż Miejską kontrole tego co spalane jest w piecach, gdy pojawia się podejrzenie, że może to być niedozwolona substancja.
– Cena za badanie jednej próbki popiołów wynosi 480 zł netto. Zgodnie z zapisami umowy Instytut z Zabrza przeprowadzi badania 42 próbek popiołu, a w razie potrzeby ilość badań może zostać zwiększona aneksem do umowy – poinformował burmistrz Stanisław Lichosyt.
No to Instytut się obłowi zleceniami z różnych gmin, zaznaczy swoją potrzebność przy banalnej, seryjnej robocie.
To już planuje się ile zrobić próbek w mieście?, aby wypełnić umowę 42 musi być minimum. Burmistrz nie mówi, ze koszt zlecenia próbki pokryje mieszkaniec jeśli udowodniona zostanie wina, reszta pokrywa budżet miasta za nietrafne kontrole? Jaki jest plan ilości donosów sąsiada na sąsiada w kierunku dostarczenia próbek?
Chyba nie takie tylko działania aby walczyć ze smogiem.