Nie lada gratkę przygotował dla dzieci i młodzieży Miejski Ośrodek Kultury Zamek w Suchej Beskidzkiej na pierwszą połowę wakacji – warsztaty prowadzone przez mistrza rysunku satyrycznego Zygmunta Pytlika. Ten mieszkający w Zawoi artysta ma nie tylko wielki talent plastyczny i nieprzeciętne poczucie humoru, ale jest też dobrym pedagogiem.
Wprawdzie wakacyjne spotkania to zbyt mało, by mógł przekazać młodym adeptom rysunku coś więcej niż garść dobrych rad, ale wystarczająco dużo, by jednak wyeliminował poważniejsze błędy, które popełniają. Jak się okazuje, nastolatki z uporem rysują w stylu charakterystycznym dla mang, czyli japońskich komiksów. Zygmunt Pytlik nie próbuje wytrzebić tej maniery, lecz zamiast tego podpowiada, jak pozostać jej wiernym, a jednocześnie poprawić technikę. – Tłumaczę, że nawet mangowata postać ludzka musi mieć rękę, a nie parówkę. Pokazuję, jak zachować proporcje sylwetki, oddać fałdy na ubraniu czy inne detale – mówi rysownik. Takie podejście zachęca do intensywniejszej pracy i przynosi dobre efekty. Po upływie półtorej godziny (tyle trwa jedno spotkanie) uczestnicy wciąż są w ferworze rysowania i ani myślą kończyć.
Inaczej jest w przypadku młodszej grupy. Dla kilkuletnich dzieci dziewięćdziesiąt minut pracy nad jednym obrazkiem to stanowczo za długo, więc Zygmunt Pytlik nielicho się musi nagłowić, co zrobić, by przez cały ten czas ich uwaga nie błądziła. Kluczem do sukcesu jest zadanie im takiego tematu, który rzeczywiście ich zainteresuje.
Autorką fotoreportażu jest Edyta Łepkowska.
