Wyjątkowo uroczysty charakter miał w Bielsku-Białej przypadający 27 marca Międzynarodowy Dzień Teatru. Na ludzi sceny spadł grad nagród, w tym najcenniejsze – Złote Maski przyznawane w województwach śląskim i opolskim.
Najpierw swe nagrody wręczył bielski prezydent Jacek Krywult. Otrzymała je trójka aktorów – Oriana Soika i Jagoda Krzywicka z Teatru Polskiego oraz Włodzimierz Pohl z Teatru Lalek Banialuka, a także Grażyna Caputa, garderobiana z TP i rzemieślnik z Banialuki Robert Marciniak.
Laur Dembowskiego – nagroda bielskiego oddziału Związku Artystów Scen Polskich – przypadła dramaturgowi Arturowi Pałydze za wplatanie bielskich motywów do pisanych przez niego sztuk.
Bielskie sceny zdobyły aż siedem nominacji i dwie Złote Maski. Pierwsza przypadła Rafałowi Sawickiemu w kategorii rola wokalno-aktorska za kreację (Cevantes/Don Kichot) w musicalu „Człowiek z La Manczy” w Teatrze Polskim. Drugą otrzymał Paweł Aigner za reżyserię „Zielonej Gęsi” w Banialuce. Te dwa spektakle były nominowane do najważniejszej Złotej Maski – w kategorii przedstawienie roku. Ale wygrała trzecia nominacja – opera Krzysztofa Pendereckiego „Ubu Król” wystawiona w Operze Ślaskiej w Bytomiu, co z satysfakcją przyjął obecny na uroczystości kompozytor.
Autorem fotoreportażu jest Zdzisław Niemiec