Tegoroczny sylwester wypada w piątek, a to powoduje pewną – powiedzmy – niedogodność dla sporej grupy osób wybierających się tego dnia na bale, zabawy i prywatki.
Chodzi o zachowanie wstrzemięźliwości od spożywania potraw mięsnych, jaką w piątki powinni przestrzegać katolicy. Warto więc wyjaśnić, iż biskup diecezji bielsko-żywieckiej udzielił tego dnia dyspensy od przestrzegania tego postu. Przy czym w przestrzeni publicznej pojawiły się pewne mylne informacje na ten temat.
Dlatego też diecezja wydała komunikat, w którym czytamy – W związku z błędnymi informacjami podawanymi przez niektóre portale internetowe, przypominamy wszystkim wiernym, że Ksiądz Biskup Roman Pindel już w Pierwszą Niedzielę Adwentu (26 listopada 2021) udzielił wszystkim wiernym przebywającym na terenie diecezji Bielsko-Żywieckiej dyspensy od zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych w piątek, 31 grudnia 2021 roku. Jednocześnie diecezjalne Centrum Informacyjno-Medialne j przypomina, że informacja ta została przekazana wiernym podczas niedzielnych nabożeństw.
Ciemnota i pojebany kler chce narzucać co jeść i w które dni. Bydlęta wypasione.
Ludzie !!!!! XXI wiek a taka ciemnota.Nikt nie bedzie mi mówił co,ile i kiedy mam jeść a tym bardziej ci w czarnych kieckach.Ciekawe czy oni poszczą,raczej po ich posturach mało prawdopodobne.
Jednodniowy post jest wskazany dla luckiego organizmu. By ludzi o to dbali to by nie chorowali. A że ciemnota tego nie wie to ma problem
lucka ciemnota?
Znowu się czepiasz literówek?
Nie, nawiązuję do tekstu Janusza, podszywacz, ale to trzeba rozumieć szerzej.
Śmieszy mnie to ogłoszenie parafialne. Przecież w kościołach takie rzeczy ogłaszają, po co tutaj zapychać “szpalty”?
I druga rzecz- biedni są ci katolicy, którzy pozwalają sobie narzucić postępowanie przez rzekomych “namiestników” bożych. Sam Jezus zdziwiłby się, gdyby o tych dyspensach przeczytał .
Od niejedzenia mięsa w piątek wiary i pobożności nie przybywa.
Tu chodzi o ograniczenia, pasek.
Jezus nie zaakceptował dyspensy od ryb, chleba i je rozmnożył. Chyba, że ryba to nie mięso a co innego. No ale w tym czasie nie było bali, zabaw, prywatek sylwestrowych i co by to było gdyby były.
Nie będzie mi kler mówił co mam robić, specjalnie wybiorę jedzenie wege żeby pokazać gdzie mam ich dyspensy
Dyspensa jest dla wiernych, nie dla Ciebie.
Chyba raczej krwisty befsztyk wybierzesz, bo to dyspensa od jedzenia mięsa, a nie wege.
Popieram,durnota nie z tej ziemi.No ale jak są głupcy to niech stosują się do tego co kler dyktuje.
Dyspensa jest też od koronawirusa – nie zapominać.
Większośc chyba wierzy w takie dyspensy, bo zapowiada się szaleństwo towarzyskioe. Cel- wymiana zarazków covidowych