Bielsko-Biała Sport Cieszyn

Szejowie i Sitek w czołówce w Rajdzie Śląska. Marczyk po raz trzeci najlepszy

Fot. mat. pras.

Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk nie zwalniają tempa – po triumfie w Rajdzie Śląska umocnili swoją dominację w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski. To już trzecie w karierze zwycięstwo duetu w tej prestiżowej imprezie, a drugie z rzędu w sezonie 2025.

Rajd rozegrano w dniach 19–21 września, a jego trasa liczyła łącznie 777,5 km, z czego 150,65 km stanowiły asfaltowe odcinki specjalne. Dwanaście z nich poprowadzono malowniczymi, ale i wymagającymi drogami powiatów bielskiego i cieszyńskiego. Na starcie stanęły 94 załogi rywalizujące w kilku cyklach: FIA European Rally Trophy (10. runda), RSMP (6., przedostatnia runda sezonu), Millers Oils HRSMP oraz Rajdowe Mistrzostwa Południa.

Sporo emocji kibicom dostarczyli Jarosław i Marcin Szejowie z Ustronia. Bracia świetnie rozpoczęli rywalizację – po piątkowym etapie plasowali się na drugim miejscu. Ostatecznie, w Skodzie Fabii RS Rally2, zakończyli rajd tuż za podium, na czwartej pozycji, tracąc do zwycięzców 50,1 sekundy. To cenny wynik, który umacnia ich w czołówce klasyfikacji generalnej RSMP – obecnie zajmują siódmą lokatę.

Ustroń reprezentował także Łukasz Sitek, który wraz z Jackiem Polońskim rywalizował w Lancii Ypsilon Rally4. Duet uplasował się na dziesiątym miejscu w klasyfikacji generalnej, ale sięgnął po zwycięstwo w kategorii 2WD. Dla lokalnych kibiców to powód do dumy – Sitkowi udało się pokonać wielu mocniejszych rywali i pokazać, że ambicja oraz regularna jazda mogą dawać świetne efekty.

Choć Marczyk z Gospodarczykiem znów byli poza zasięgiem konkurencji, tegoroczny Rajd Śląska zapisał się jako wyjątkowo emocjonujący. Szejowie udowodnili, że wciąż są jedną z najbardziej perspektywicznych załóg w kraju, a Sitek pokazał, że w rywalizacji ośki potrafi być liderem.

Rajd Śląska ponownie potwierdził, że południe Polski to rajdowa mekka – zarówno dla utytułowanych zawodników, jak i ambitnych kierowców, którzy dopiero walczą o swoje miejsce w historii motorsportu.

google_news