Zaatakował starszą kobietę i chciał ukraść jej torebkę. Dzięki szybkiej reakcji świadków udaremniono mu to. Złodziejaszek myślał, że da nogę szukając azylu… w pobliskim kościele.
W Wilkowicach na ul. Cmentarnej, 26 czerwca, 71-letnią staruszkę zaatakował nieznajomy mężczyzna wyrywając jej torebkę. Kobieta podniosła alarm, a na pomoc pospieszyli jej świadkowie. Torebkę wraz z pieniędzmi i dokumentami odzyskano, ale napastnik zdążył im umknąć. Nie zaszedł daleko. Policjanci znaleźli go… w kościele. Nie chciał się tam, jednak modlić tylko schronić przed zatrzymaniem. Agresywnego mężczyznę wyprowadzono ze świętego przybytku i zakuto w kajdanki. Teraz grozi mu parę lat odsiadki.