Nie przeszkodziła im pandemia i mróz. W powiecie suskim trzy sztaby Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy stanęły na wysokości i zagrały! I to jak!
Tegoroczny 29. Finał WOŚP odbywał się pod hasłem „Finał z głową”, a pieniądze zbierano na zakup sprzętu dla laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy u dzieci. W powiecie suskim organizacją zbiórki zajmowały się trzy sztaby z Jordanowa, Makowa Podhalańskiego i Zawoi.
Jak poinformował sztab MOK Jordanów wolontariusze łącznie zebrali 17 329 zł: w Jordanowie – 9 969 zł, harcerze w Łętowni – 5 555 zł, a w sklepie w Osielcu – 1 805 zł. Z kolei sztab Maków Podhalański zebrał 28 460 zł i 74 euro.
– Robota zrobiona! Zmarznięci, zmęczeni, ale zadowoleni. Nasz sztab przy Zawojskim Stowarzyszeniu Przedsiębiorców zebrał podczas 29. Finału 70 000 złotych! – cieszą się w sztabie WOŚP Zawoja, gdzie wolontariusze byli nie tylko w Zawoi, ale na Rynku w Suchej Beskidzkiej, a nawet i na szczycie Babiej Góry!
Bóg jedyny wie ilu z tych dzieciaczków na fotkach mogłoby nie być gdyby była aborcja na żądanie. Nie każde dziecko rodzi się planowane i czynione w “cnotliwym uniesieniu”.
Na szczęście dzieci te urodziły się w czasie kompromisu aborcyjnego i ani w głowie im było przy wolontariacie zaprzątać sobie głowę w/w dylematami zza okna. Co innego miały na uwadze.
I niech tak zostanie.