Samorząd gminy Tomice działa już w pełnym, piętnastoosobowym składzie. Dzisiaj (26 kwietnia) ślubowanie złożył nowy radny Grzegorz Wojnowski.
Wakat w samorządzie pojawił się, gdy Mirosław Tłomak stracił mandat radnego za zwłokę w złożeniu oświadczenia majątkowego, o czym pisaliśmy TUTAJ. W takiej sytuacji wojewoda małopolski musiał zarządzić wybory uzupełniające. Zostały one wyznaczone na 14 kwietnia, ale odbyły się bez głosowania, ponieważ w terminie zgłoszono tylko jednego kandydata – Grzegorza Wojnowskiego. Z braku rywala, „z automatu” zdobył on mandat radnego.
Grzegorz Wojnowski ma 44 lata i jest strażakiem zawodowym, a także naczelnikiem OSP w Tomicach. Startował również w październikowych wyborach do Rady Gminy i uzyskał wówczas 68 głosów – dokładnie tyle samo, co Mirosław Tłomak. O tym, że do samorządu wszedł wtedy ten drugi, zadecydował ślepy los. Gdy na bowiem na każdego z dwóch kandydatów zagłosuje taka sama ilość osób, o zwycięstwie jednego rozstrzyga losowanie.
Tylko po co nam był radny, który łamie prawo nie składając w terminie oświadczenia majątkowego. Na to nie ma usprawiedliwienia. I nie jest prawdą, że Wojewoda nie uchyliłby mandatu.
Po to bo w uproszczeniu ma szerszą głowę. Był reprezentantem też innej grupy społecznej niż przesycona rada strażakami lub przystrażakami. A o to chodzi w szerszym interesie. Przewinienie złożenia o 3 dni po terminie deklaracji nikomu krzywdy nie wyrządziło. Trzeba było spróbować czy Kraków nie uchyliłby mandatu gdyby z Tomic miał inną podstawę. Ale próba poszła w inną stronę.
Radny Tłomak nie musiał stracić mandatu gdyby koledzy radni zagłosowali inaczej to jest odrzuciliby projekt uchwały. W Krakowie byli nastawieni w biurze wyborczym, że uszanują wolę radnych i zostanie wybaczony błąd radnego. Ale zapewne chodziło aby radni mieli jeszcze więcej strażaków w grupie. Takich radnych z automatu (bez głosowania) w radzie jest już 3-ch, może inny rekord.