Przed godz. 15.00 do dyżurnego policji wpłynęło zgłoszenie z którego wynikało, iż w masywie leśnym w rejonie ul. Skarpowej w Bielsku-Białej znaleziono zwłoki mężczyzny. Na miejsce wysłano patrol policji.
Gdy patrol dotarł na miejsce zdarzenia okazało się, że mężczyzna od jakiegoś czasu nie żyje. Powiadomiono prokuratora i wezwano lekarza. W toku policyjnych czynności ustalono, że zmarły miał 64-lata i był poszukiwany od soboty. Mężczyzna wyszedł z domu w miniony piątek, zaginięcie zgłoszono w sobotę około godz. 16.00. Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci. Prokurator odstąpił od czynności, ciało zmarłego wydano rodzinie.
Redaktorze: skąd ten MASYW LEŚNY?
Jak skarpa to i ulica, jak ulica to i musi być masyw, gdyby to były zwykłe krzaki to nie było by pikantnie , tak czy inaczej szkoda człowieka
moim zdaniem całkiem ładne określenie