Totalne zaskoczenie! Po staroście i wicestaroście, w Zarządzie Powiatu Żywieckiego ma być jeszcze jeden etat! A przecież cztery lata temu zlikwidowano stanowisko etatowego członka Zarządu z uwagi na oszczędzanie. Sprawa budzi coraz większe kontrowersje, a część mieszkańców zastanawia się, czy to skok PiS-u na kasę.
Od 1998 roku w Zarządzie Powiatu etatowe stanowiska zajmują starosta i wicestarosta. Od 1998 do 2014 roku etat miał także jeden z członków Zarządu (Władysław Sanetra 1998-2002, Grzegorz Figura 2002-2006 i Marek Kuniec 2006-2014). W 2014 roku władzę w powiecie objął PiS w koalicji z Porozumieniem Samorządowym. Wówczas starosta Andrzej Kalata zapowiedział, że nie będzie już etatowego członka Zarządu. Oznaczało to, że dla wszystkich trzech członków Zarządu, jako nieetatowych, uposażenie jako dieta wynosiło miesięcznie „tylko” po 2600 zł. Teraz, po ostatnich wyborach samorządowych, pojawiły się informacje, że przywrócone zostanie stanowisko etatowego członka Zarządu.
– To jak to jest? Cztery lata temu mówiono o oszczędnościach, a teraz powiat jest za bogaty? To dlaczego nie dadzą podwyżek dla pracowników starostwa? To skandal! Jak to się ma do słów prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, że do polityki nie idzie się po pieniądze? To wstyd i hańba! – komentuje jeden z mieszkańców Żywca.
Ile może zarobić etatowy członek Zarządu? Jak wynika z oświadczenia majątkowego ostatniego etatowego członka Zarządu Marka Kuńca, w 2013 roku zarobił on 131 978,22 zł brutto. Dla porównania, w tym samym roku jeden nieetatowy członek Zarządu „kosztował” budżet powiatu 31 200 zł. Jak widać, różnica w skali roku wynosiła aż 100 tys. zł! Czy i tyle zostanie teraz dodatkowo wydane? Starosta Andrzej Kalata przyznaje, że planowane jest zatrudnienie etatowego członka Zarządu.
– Nie ma jeszcze ostatecznej decyzji, ale nie ukrywamy, że chodzi o radnego Adriana Midora (PiS – przyp. red.). Przyznaję, że zaczynając kadencję 2014-2018, zlikwidowaliśmy takie stanowisko z uwagi na oszczędności. Wówczas sytuacja budżetowa była bardzo trudna, zwłaszcza w oświacie. Było spore zadłużenie. Przez cztery lata sytuacja diametralnie się zmieniła. Udało nam się zdecydowanie poprawić finanse. Zmniejszyliśmy zadłużenie i „wyprostowaliśmy” finanse z oświatą. Od czterech lat w Zarządzie na etatach jestem ja jako starosta i wicestarosta Stanisław Kucharczyk. I niestety mocno się przy tym przeliczyliśmy, bo dla dwóch osób to ogromne wyzwanie. Przy tak ogromnej ilości pracy i prowadzonych inwestycji nie da się tego ciągnąć na dłuższą metę tylko we dwóch. Nawet nie mamy kiedy wykorzystać naszych urlopów. Dlatego doszliśmy do wniosku, że potrzebna jest jeszcze jedna osoba do działania – mówi starosta.
Podkreśla, że najprawdopodobniej Adrian Midor (obecnie pracuje jako nauczyciel w I Liceum Ogólnokształcącym w Żywcu) jeszcze w tym roku lub od stycznia zostałby zatrudniony na pół etatu. Niewykluczone, że cały etat miałby od lipca.
– To młody i bardzo ambitny radny z głową pełną pomysłów. Na pewno jego wynagrodzenie nie byłoby aż takie jak ostatniego etatowego członka Zarządu, bo obecne ustawowe „widełki”, przyjęte zresztą w tym roku, są niższe niż cztery lata temu. Po drugie, mówimy na razie o pół etatu. Warto podkreślić, że w ościennych powiatach, jak bielski czy cieszyński, na etatach jest aż czterech członków Zarządu. Na pewno etatowy członek Zarządu będzie z korzyścią dla powiatu – dodaje Andrzej Kalata.
Pan profesor Midor to osoba wysoko ceniona tak w gronie uczniów, jak i nauczycieli za wiedzę, kulturę osobistą i uczciwość. Jego odejście ze szkolnictwa byłoby wielką stratą dla żywieckiego LO. Niech i ten głos w dyskusji zostanie zauważony i wzięty pod uwagę – dla dobra młodzieży, dla dobra “Kopernika”.
Taki z niego profesor jak ze mnie kosmonauta !!!! Prezestańcie magistrów pracujacych w szkołach srednich nazywac profesorami. Pracuje taki 18 godzin tygodniowo to ma czas na “działalność społeczną” Widać mało w szkole płacą skoro trzeba mu zapłacić za działalność. Popatrzcie na jego oświadczenie majatkowe i poczytajcie ile ma zarobić jako trzeci przy korycie.
powiat w zywcu do lustracji jakim cudem szpital budują kanadyjczyki co to za przekręt ma byc?? eks radnych etatowych i byłych starostów trzeba rozliczyc!!!
Mimo, że nie jestem już młody, to mam nadzieję dożyć czasu, kiedy buta zostanie ukarana i naród (suweren) przeprowadzi DE-PISACJE w tym powiecie i kraju. Runą pomniki zwycięzców bitwy o krzesła i czarnych zboczonych pedofilów. Mam nadzieję.
Specjalista od pomników. Ile jeszcze etatów dla swojaków wymysli ta “władza” ???? Na ilu etatach usadowili poprzedniego starostę… też zreszta nauczyciela. Jakos ta “branża” lgnie do stołków w administracji…. koryto, koryto.
PiS skończy jak PO. Ale za to się nachapią. Byle do wyborów.
Była taka bajka o robotach niewolnikach, które pokonały swoich ciemiężców roboty władające. Później po jakimś czasie same zaczęły opływać w dostatki zapominając z czym walczyły i ciemiężąc innych.
Społeczeństwo Powiatu Zywieckiego dało wam bezgraniczny mandat. Będziecie rządzić i dzielić w powiecie przez 5 lat. Będziemy się przyglądać i weryfikować. Panie starosto nie przeżuci Pan odpowiedzialności na Zielińskiego, ani na Szlagora, tym bardziej na P. Pępek. SAM musisz dopilnować tą DOBRĄ ZMIANE. Powodzenia, ale zaczyna sie od pazerności. Gratuluję. Ten młody człowiek za swoją wspaniałą wiedze historyczną o pomnikach żywieckich jest na świeczniku społeczeństwa.Widzimy w Nim wspaniałego nowego propagatora nowej historiibardzo podobnej do nauczanej w szkołach w latach 60-tych i 70-tych. O odniesieniu do tamtych lat w innych barwach też wam przypomnimy bo społeczeństwo to nie sami daltoniści.
Skoro starosta i wicestarosta nie są w stanie udźwignąc swoich obowiązków, należało uczciwie poweidzieć o tym wyborcom PRZED WYBORAMI. Wtedy podziękowalibysmy im za prace. Kolejny skok na kase PIS po wyborach. Radny Midor to młody człowiek, jakie on ma doświadczenie zawodowe ?? Panie Kucharczyk !!! Miałem Pana za człowieka uczciwego i honorowego. Jeśli rozszerzycie etatowy skład zarządu powiatu straci Pan szacunek u wielu osób.
20 lat w oświacie (w administracji) i nie mam 2 tys. netto sytuacja w oswiacie jest super
To rozwiązanie sytuacji w oświacie oznaczają klasy I-sze liczące po 36-38 osób. Jak po wojnie. Dziwne, że rodzice jeszcze nie protestują pod drzwiami starostwa.
m.k dziękujemy za szkole i szpital
Umówmy się, że 100 tys. złotych w skali budżetu powiatu to nie są żadne oszczędności.
Przekonaj kilkudziesięciu długoletnich pracowników, którzy mogliby dostać podwyżki jeśli Starostwo ma lepszą kondycję finansową. A nie od razu duże pieniądze dla nowego.
Jeśli tak trudno i ciężko ciągnąć we dwóch – nie było obowiązku przedłużać starostowanie. Pociągnąłby ktoś młodszy, nieznużony i nieprzemęczony. To, że jest lepsza sytuacja finansowa nie oznacza, że trzeba wydawać na jeszcze jeden, drogi etat. Ciekawą mamy demokrację jak o pracownika Starostwa upomina się ktoś z mieszkańców spoza pracowników.