Na Jeziorze Madine we Francji o 14.00 rozpoczęła się rywalizacja w World Carp Classic, jednych z największych zawodów wędkarstwa karpiowego na świecie. Udział bierze ponad 100 drużyn, z czego jedna z naszego regionu. To Team Massive Baits z Bielska-Białej, w którego składzie są Marcin Kulig z Czechowic-Dziedzic, Łukasz Pszczeliński z Oświęcimia oraz Jose Manuel z Hiszpanii.
– Jest to dla nas niesamowita przygoda. Jezioro, na którym odbywają się zawody jest przepiękne, są malownicze krajobrazy, a co najważniejsze są tam wielkie karpie. Dla mnie jest to spełnienie marzeń. Będę tam po raz trzeci, ale bardzo lubię te zawody ze względu na atmosferę i możliwość spotkania czołówki karpiarzy na świecie – mówi Marcin Kulig, szef Massive Baits.
Ekipa wylosowała stanowisko numer 68. – Jest bardzo optymistycznie, ale co się uda złowić, to się okaże. Mamy bardzo dużo miejsca do łowienia, mamy w wodzie górki, kanały czy zielsko. Teraz nasza w tym robota, żeby znaleźć karpie. Taktyki wcześniej nie opracowaliśmy jakoś szczególnie. Zdecydowaliśmy się na trzy smaki kulek. Mamy sześć wędek do dyspozycji i każde dwie będą łowiły na inny smak. Taktyka będzie raczej prosta i taka, która sprawdza się na dużych zbiornikach, czyli czeka nas dość obfite nęcenie, duża kulka, miękkie przypony. Tak w skrócie będziemy walczyć o złowienie pięknych ryb – dodaje.
Auta na wyprawę na największe karpiowe zawody były zapakowane do granic możliwości. – Ilość sprzętu to odwieczny problem karpiarzy (śmiech). Są trzy łóżka, trzy krzesła, dwa namioty, parasol, podpórki, siedem wędek, maty, stoliki, akumulatory, dwa pontony i wiele więcej. Do tego dochodzi prowiant, woda, napoje, grille, kuchenki gazowe. Jako przynęty będziemy mieli do dyspozycji ponad 70 kg kulek, dipy czy liquidy, żeby być gotowym na każdą ewentualność.
Zawody rozpoczęły się dziś o 14.00 i potrwają do soboty. – Nie ma jakiegoś stresu, bardziej jest ekscytacja, że w końcu jedzie się na imprezę, na którą czekało się cały rok. Regulamin jest bardzo restrykcyjny ze względu na to, że zjeżdżają się wędkarze z przeróżnych krajów, a wiadomo, że wszędzie jest inna kultura wędkowania, inny sposób karpiowania – kończy.
Stanowisko numer 2 wylosowała druga ekipa spod znaku Massive Baits, którą tworzą Artur Butyński, Tomasz Kwaśniak i Grzegorz Kozal.