Wczoraj informowaliśmy o pożarze hali produkcyjnej w Kętach przy ulicy Partyzantów (TUTAJ). Dogaszanie trwało do samego rana.
Rano na miejscu nadal pracowały dwie ładowarki, 15 zastępów i około 50 strażaków, które dogaszały pożar papieru w belach, składowanego obok hali produkcyjnej.
Działania strażaków były utrudnione ze względu na ograniczony dostęp do miejsca objętego pożarem oraz blaszane pokrycie dachu, które zawaliło się na łatwopalny materiał.
Więcej zdjęć w materiale: Potężny pożar w Kętach. Trwa akcja gaśnicza – ZDJĘCIA i WIDEO
Zdjęcia: PSP Oświęcim
Może ktoś zajmie się dalej dochodzeniem kto zawinił w powstaniu pożaru?
Myślę że główną przyczyną pożaru jest bez wątpienia Ogień!
ale koniecznie drugi winowajca – tlen.