Właściciel bielskiej firmy został uznany winnym w procesie dotyczącym zniszczenia Potoku Jasienickiego w Bierach.
Za wykonywanie prac na 700-metrowym odcinku musi zapłacić tysiąc złotych grzywny. To 1,4 złotego za fragment rzeki o długości jednego metra i szerokości przynajmniej kilku metrów.
O wyroku informuje dzisiaj „Kronika Beskidzka”.
E-wydanie dostępne tutaj.
Beskidzka24 o sprawie obszernie pisała tutaj.