Do Radziechów na „gościnne” występy wybrał się 64-letni mieszkaniec Żywca. Z jednego ze sklepów ukradł artykuły spożywcze, a potem uciekł i wsiadł do autobusu.
Jak informuje żywiecka policja do zdarzenia doszło we wtorek (5 kwietnia) po 14.00. Do policjantów z komisariatu w Węgierskiej Górce wpłynęło zgłoszenie o kradzieży w jednym ze sklepów w Radziechowach.
– Na miejscu policjanci dowiedzieli się, że mężczyzna ukradł artykuły spożywcze, a potem wsiadł do autobus i odjechał. Dzięki nagraniu z monitoringu mundurowi rozpoznali sprawcę kradzieży, którym był 64-latek z Żywca. Kilka godzin później dzielnicowy z Żywca, po zakończonej służbie wracał do domu, i na ulicy rozpoznał poszukiwanego sprawcę kradzieży. Policjant zatrzymał go i o sytuacji poinformował dyżurnego. 64-latek trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj usłyszał zarzut. Za popełnione przestępstwo może spędzić w więzieniu nawet do pięciu lat – podkreślają żywieccy policjanci.
No cóż . PIS doprowadził do tego ze ludzie aby przezyć muszą KRAŚĆ!!!!w tej PISLANDII, KATOLIBANIE!!!
Do nas kraść?! hahahaha przecież tu nic nie ma!