Kilka godzin było potrzebnych, aby zatrzymać 45-latka, który dzisiejszej (14 kwietnia) nocy ukradł skaner towaru z jednej ze stacji paliw w Bielsku-Białej.
Do kradzieży doszło około 2.00 na jednej ze stacji paliw przy ulicy Żywieckiej.
– Po dokonanych drobnych zakupach klient wykorzystał chwilową nieuwagę pracownika i ukradł leżący na ladzie skaner towaru o wartości 5 tysięcy złotych. Następnie oddalił się w nieustalonym kierunku. O zdarzeniu z samego rana powiadomiono policjantów z bielskiej „jedynki”. Na podstawie obejrzanego monitoringu sklepowego mundurowi wytypowali sprawcę oraz miejsce, gdzie może przebywać. Już po kilkunastu minutach stróże prawa zatrzymali zaskoczonego 45-latka w jego miejscu zamieszkania, a po przeszukaniu pomieszczeń znaleźli skradziony skaner. Okazało się, iż mężczyzna był już wcześniej karany za kradzieże. Za dokonane przestępstwo, którego dopuścił się minionej nocy, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności – informuje Komenda Miejska Policji w Bielsku-Białej.
Ta nasza krajowa patologia złodziejska nie ma końca. Powodem są śmieszne kary , dobre wyżywienie w kryminałach i korzystanie przez nich z dodatkowych dóbr za które my płacimy.