Zdesperowani mieszkańcy słowackiej miejscowości Svrčinovec, oddalonej 15 kilometrów od Zwardonia, ostro protestują przeciwko nasilającemu się ruchowi ciężarówek przez centrum ich miejscowości. Domagają się zakazu ruchu dla tirów w szczycie komunikacyjnym. Gdyby tak się stało, skorzystaliby na tym również mieszkańcy Milówki, Ciśca i Węgierskiej Górki…
Liczący ponad 3,5 tysiąca mieszkańców Svrčinovec przeżywa istny „najazd” tirów. Dziennie przejeżdża ich tutaj grubo ponad 5 tysięcy. Część wjeżdża w tej miejscowości na odcinek autostrady D3 Svrčinovec – Skalite – Zwardoń, a większa część kieruje się do Czech – Trzyńca, Czeskiego Cieszyna i Ostrawy. Mieszkańcy już od dłuższego czasu protestują przeciw zwiększającemu się tranzytowi ciężarówek. Wybawieniem dla nich ma być budowana autostradowa obwodnica sąsiedniej Czadcy, gdzie prace mają zakończyć się w grudniu 2020 roku. Inwestycja jest mocno zaawansowana i według zapewnień drogowców nie ma opóźnień. Ale cierpliwość mieszkańców już się wyczerpała i rozpoczęli zbieranie podpisów pod petycją o poprawienie bezpieczeństwa na drodze wiodącej przez miejscowość oraz o wprowadzenie zakazu jazdy dla ciężarówek w tym rejonie od 6.00 do 8.00 oraz od 12.00 do 16.00. Warto podkreślić, że w działaniach tych stanowczo i konkretnie popierają ich władze samorządowe gminy Svrčinovec.
Słowacka akcja jest dość ciekawą informacją dla mieszkańców Milówki, Ciśca i Węgierskiej Górki, gdzie przez centra przejeżdżają setki tirów jadących właśnie od strony Svrčinovca. Gdyby faktycznie w Svrčinovcu doszło do ograniczenia godzin dla tranzytu tirów, automatycznie dotyczyłoby to miejscowości na Żywiecczyźnie. Będziemy na bieżąco informować naszych czytelników o tym, co dzieje się w tej sprawie na Słowacji.