Potrójny sukces zapisali na swoim koncie andrychowscy policjanci. Nie tylko namierzyli i zatrzymali poszukiwanego 40-letniego mieszkańca tego miasta, ale także zebrali dowody dopuszczenia się przez niego kolejnego przestępstwa. Przy okazji ujęli jego 30-letniego kolegę, który także złamał prawo.
40-letni andrychowianin już jakiś czas temu został skazany przez sąd na karę pozbawienia wolności. Nie stawił się jednak w wyznaczonym zakładzie karnym, więc znalazł się na liście osób poszukiwanych. Policjanci z andrychowskiego Wydziału Kryminalnego zaczęli swoimi kanałami zbierać informacje na temat mieszkańca grodu nad Wieprzówką, by na ich podstawie ustalić gdzie przebywa. Nie musieli go daleko szukać bo mężczyzna ukrywał się w rodzinnym mieście. Mundurowi po analizie zgromadzonych informacji ustalili adres mieszkania, które stało się jego kryjówką. Gdy weszli do niego zastali 40-latka oraz jego o dziesięć lat młodszego znajomego. Podczas przeszukania mieszkania znaleźli jeszcze ponad 76 gramów amfetaminy i ponad 9 gramów marihuany. Funkcjonariusze przeszukali również mieszkanie 30-latka. Natrafili w nim na 0,5 grama marihuany. W każdym z mieszkań znajdowały się wagi elektroniczne oraz młynek do mielenia suszu. Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty posiadania narkotyków, co zagrożone jest karą pozbawienia wolności do trzech lat. Starszy z zatrzymanych z racji wcześniej popełnionych przestępstw i orzeczonego za nie wyroku został od razu osadzony w zakładzie karnym.
