Drugą z rzędu, a przy tym wreszcie okazałą wygraną odnieśli oświęcimscy hokeiści. Na własnym lodowisku rozgromili w dwucyfrowych rozmiarach SMS PZHL Katowice.
W pierwszej rundzie oświęcimianie także wygrali z katowickimi adeptami hokeja, ale wówczas niemiłosiernie się męczyli. Dziś już po pierwszej tercji mieli na koncie o jedną bramkę więcej niż w całym poprzednim spotkaniu pomiędzy tymi drużynami. Zdobyli je kolejno Adam Rufer, Jan Daneček, Ondřej Kasperlik, Damian Piotrowicz i Martin Kasperlík, który tak jak zamknął wynik pierwszej odsłony, tak otworzył drugiej, a po chwili trafił jego brat Ondřej Kasperlik. Obaj Czesi, którzy niedawno powrócili do miasta nad Sołą udowodnili jak wiele dają drużynie. Na 8:0 podwyższył ten, który rozpoczął kanonadę, coraz lepiej czujący się w Unii – Adam Rufer.
Przed ostatnią partią gospodarze mieli jasny cel. Przekroczyć barierę dziecięciu bramek. I cel osiągnęli za sprawą Petera Tabačka i Ondřeja Kasperlika. Drugą dziesiątkę napoczął Peter Bezuška. Wówczas goście pokusili się o honorowe trafienia, ale ostatnie słowo należało do gospodarzy, a konkretnie Jakub Šaur.
Unia Oświęcim – SMS PZHL Katowice 12:1 (5:0, 3:0, 4:1)