Pod dwóch wygranych w ćwierćfinale play-off z gdańskim Lotosem hokeiści oświęcimskiej Unii udali się nad morze na dwa kolejne mecze. Już po pierwszym wiadomo, że na nich rywalizacja w tej parze nie zakończy się bo biało-niebiescy doznali porażki.
Unia mogła zacząć mecz znakomicie, gdyż już pierwsza akcja Luki Kalana zapachniała golem. Zamiast niego padła bramka dla… gdańszczan. Strzelcem gola w 37 sekundzie został Jan Krasowskij. Na początku drugiej tercji podwyższył Aleksandr Gołowin.
Goście złapali kontakt tuż po rozpoczęciu się trzeciej odsłony. W 34 sekundzie Gregor Koblar znalazł się sam na sam z bramkarzem rywali i okazji nie zmarnował. Więcej goli już nie padło, choć obie ekipy wypracowały sobie po kilka okazji do ich zdobycia. Za to tuż przed końcową syreną Miroslv Zat’ko wygrał z Szymonem Marciem pojedynek na… pięści.
Lotos Gdańsk – Re-Plast Unia Oświęcim 2:1 (1:0, 1:0, 1:0)
Stan rywalizacji: 2:1 dla Unii