Trzy punkty z odległego Torunia wywieźli oświęcimscy hokeiści. Tamtejsza Energa tylko w pierwszych minutach sprawiła gościom problemy.
Zanim kibice na dobre się rozsiedli wynik otworzył Bartosz Fraszko. Goście zareagowali najlepiej jak mogli. Za sprawą Miroslava Zaťko zrobił się remis, który utrzymał się przez ponad 20 minut. Dopiero bramki Sebastiana Kowalówki i Andreja Themára pozwoliły biało-niebieskim odetchnąć, po choć mieli przewagę, to nic nie chciało wpaść. Wynik ustalił Aleksiej Trandin.
Energa Toruń – Unia Oświęcim 1:4 (1:1, 0:2, 0:1)
