Ogromnych emocji dostarczyły dzisiejsze mecze w Polskiej Lidze Hokeja. Oświęcimscy kibice żyli przede wszystkim potyczką Unii z Tauron KH GKS Katowice. Jednocześnie jednak nasłuchiwali wieści z… Krakowa.
Gdy po nieco ponad ośmiu minutach Unia prowadziła z katowiczanami 2:0 (po dwóch golach Patryka Malickiego) wydawało się, że będzie to dla przyjezdnych spacerek. Jednak jeszcze w tej części gry gospodarze pokusili się o gola kontaktowego, pod koniec drugiej odsłony doprowadzili do remisu, a na początku trzeciej wyszli na prowadzenie! Gola na wagę dogrywki zdobył Peter Tabaček. W dodatkowym czasie gry wynik nie uległ już zmianie i o losach meczu zdecydowały rzuty karne. Katowiczanie zmarnowali dwie próby. Za to Lubomir Vosatko i Sebastian Kowalówka byli bezbłędni.
Dzięki wygranej Unia jest już niemal pewna wygrania grupy słabszej i tym samym tego, że w play-off zmierzy się z drugą ekipą grupy mocniejszej. W tej drugiej doszło dziś do pojedynku na szczycie. Comarch Cracovia na własnej tafli poległa 1:4 z GKS Tychy i straciła na jego rzecz prowadzenie. Jeżeli tyszanie utrzymają przewagę do końca sezonu zasadniczego to rywalem Unii w pierwszej rundzie play-off będą krakowianie.
Tauron KH GKS Katowice – Unia Oświęcim 3:4 k. (1:2, 11:0, 1:1, d. 0:0, k. 0:2)