Było dużo walki, niekiedy bezpardonowej, ale nie udało się sprawić niespodzianki. W piątym meczy 1/4 play-off oświęcimscy hokeiści ponieśli czwartą porażkę i tym samym to Comarch Cracovia awansowała ich kosztem do półfinału rozgrywek.
Początek środowego spotkania przy ul. Siedleckiego przypominał szereg innych jakie w tym sezonie stoczyła Unia. Oświęcimianie objęli prowadzenie w 7 min., a na listę strzelców wpisał się Damian Piotrowicz, idealnie umieszczając krążek pod poprzeczką. Radość przyjezdnych nie trwała nawet pół minuty. Co gorsza na przerwę schodzili przegrywając.
Gdy zespoły zmieniły się stronami krakowscy kibice przeżyli szok. Do wyrównania błyskawicznie doprowadził Sebastian Kowalówka, a po chwili gole fetował Wojciech Wojtarowicz. Niestety, było to dla przyjezdnych ostatnie radosne momenty. Po niespełna dwóch minutach ponownie był remis, a po kilku kolejnych Filip Drzewiecki wyprowadził gospodarzy na prowadzenie, którego już nie oddali do ostatniej syreny. Gola Wojciecha Wojtarowicza pod koniec 52 min. był już tylko trafieniem na otarcie łez.
Comarach Cracovia – Unia Oświęcim 6:4 (2:1, 2:2, 2:1)
Stan rywalizacji: 4:1 dla Cracovii i jej awans
Autorem fotoreportażu jest Wojciech Ciomborowski