Najpierw odebrało jej rozum, a potem zdrowie. Pijana jak bela białogłowa postanowiła pojeździć skuterem, co skończyło się dla niej fatalnym upadkiem na jezdnię.
Oświęcimska policja poinformowała dziś o zdarzeniu, do którego doszło 16 czerwca. O 9.30 na ul. Wiejskiej w Jawiszowicach 35-letnia motorowerzystka straciła panowanie nad kierownicą, przez co się wywróciła.
Kobieta pod opieką ratowników medycznych została przewieziona na badania do szpitala. Doznała złamania nogi oraz ogólnych potłuczeń.
Szybko okazało się, czemu niewiasta nie potrafiła zapanować nad motorowerem. – Badanie stanu trzeźwości przeprowadzone przez policjantów wykazało, że motorowerzystka w chwili zdarzenia była nietrzeźwa. W jej organizmie znajdowało się 2,8 promila alkoholu – informuje Małgorzata Jurecka
Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności, co najmniej trzyletni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi oraz grzywna nawet do 60 tysięcy złotych.
Panie Redaktorze,
myślę, że jak na dziennikarza wypadałoby poprawić podtytuł. Rozumiem, że ktoś jechał pijany, ale bez przesady z tą dosłownością. PIJANA JAK BELA BIAŁOGŁOWA czy to jest dziennikarskie i rzetelne słownictwo? Trochę ostatnio Pan jedzie z tymi tytułami po bandzie.
bardzo dobrze napisane
Była nabita jak autobus w godzinach szczytu??? Była więc skończ miauczeć.