Oszuści nie dają o sobie zapomnieć. Kilka dni temu ponad 30 tysięcy złotych straciła pewna 79-letnia bielszczanka, po tym jak zatelefonowała do niej oszustka podające się za jej córkę.
– Twierdziła, że jest jej córką i wraz z mężem miała wypadek samochodowy. Zmanipulowana starsza kobieta uwierzyła w historię o potrąceniu pieszej – opisuje działania oszustów policja dodając, iż osoba podszywająca się pod jej córkę poprosiła seniorkę o pieniądze potrzebne ponoć na „załatwienie” sprawy i wynajęcie adwokata. Dzięki temu „córka” miała uniknąć konsekwencji. – Kobieta wykonywała polecenia przestępców, bo była przekonana, że pomaga córce i zięciowi. Do jej domu przyszedł następnie tak zwany kurier, który zabrał gotówkę. Kobieta dopiero później zorientowała się, że doszło do oszustwa – relacjonuje dalszy przebieg zdarzeń policja wyjaśniając, że pokrzywdzona przekazało przestępcom ponad 30 tysięcy złotych.
Oszustów jest pełno wokoło i potrafią oni czarować nie tylko seniorów. Np. pewien ryży emeryt podszywa się ostatnio za płomiennego patriotę.
Pewnemu czytelnikowi beskidzkiej 24.pl TVP kompletnie wyprała mózg, zresztą nie tylko jemu, zmiany są nieodwracalne.
masz wybór, możesz wierzyć krzywoustemu po odjęciu “płomiennego”
A to nie wiedziałam, że podszywanie się jest oszustwem i że mogą być takie konsekwencje