W związku z intensywnymi opadami deszczu, które wystąpiły w ostatnich dniach na południu Polski, wzrosło zagrożenie osuwiskowe. Należy się spodziewać uaktywnienia istniejących i powstania nowych osuwisk. Zagrożenie dotyczy obszaru małopolski i południowej części województwa śląskiego.
Państwowa Służba Geologiczna (PSG) – Centrum Geozagrożeń ostrzega o możliwości uruchomienia się osuwisk w związku z trwającymi od kilku dni w południowej Polsce intensywnymi opadami deszczu. Dotyczy to przede wszystkich obszarów, na których suma opadów w okresie 7 dni osiąga wartości 100 mm na metr kwadratowy lub więcej. Lokalnie zanotowano już takie opady na południu województwa śląskiego i w województwie małopolskim.
Według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej – PIB na Śląsku i w Małopolsce można spodziewać się kolejnych intensywnych opadów deszczu przekraczających w sumie w ciągu tygodnia 150 mm. IMGW wydało już dla tych rejonów kraju ostrzeżenie drugiego stopnia.
– Charakter opadu, z jakim mamy w ostatnich dniach do czynienia, wpływa bardzo niekorzystnie na stabilność stoków zbudowanych z osadów mało skonsolidowanych, które w wyniku nagłego nawodnienia powodują powstawanie spływów błotnych, błotno-gruzowych i płytkich osuwisk. Jest to rodzaj ruchów masowych o wysokiej prędkości przemieszczania się i może spowodować poważne straty, a także stanowić realne zagrożenie dla ludzi, gdyż tempo przemieszczania się takich osuwisk pozostawia niewiele czasu na ewakuację lub ją wręcz uniemożliwia. Ten typ ruchów masowych jest także bardzo niebezpieczny dla komunikacji – masy ziemi i gruzu zalewające jezdnie i tory kolejowe mogą doprowadzić do poważnych wypadków – informują dr Tomasz Wojciechowski oraz dr Paweł Kwecko z Centrum Geozagrożeń.
PSG zaleca zwracanie uwagi na stan gruntu i zgłaszanie informacji o niepokojących ruchach ziemi, pojawianiu się szczelin w gruncie, nagłej ucieczce wód w studniach, spękań obiektów budowlanych itp. Procesy osuwiskowe mogą występować z pewnym opóźnieniem w stosunku do opadów, dlatego ich intensyfikacja może nastąpić w kolejnych tygodniach.
Najbardziej narażone są obszary, które objęte były ruchami masowymi w przeszłości.
Jeszcze więcej betonu i kostki
Kto daje zezwolenia kto myślący buduje i która firma ubezpiecza takie domy a teraz płacze ani grosza odszkodowania a innym się za to podnosi aby był zysk.
Powycinało się lasy nakopało spychaczówek to co ma wodę trzymać? Iziniery z nadlesnictwa
Przecież gminy mają obowiązek sporządzać mapy osuwisk. Komu PSG zaleca zwracanie uwagi na stan gruntu, czasem nie mają tego robić przede wszystkim służby w urzędach gmin czyli nie tylko mieć mapy ale i monitorować?
Na zboczu ochodzitej gdzie wykonano to zdjęcie już budują się domki. A wszystko za pełną zgodą
Kto się buduje w takich miejscach a teraz płacze.