W Brennej na ulicy Wyzwolenia doszło do potrącenia. 68-latka nie żyje.
Do tragicznego wypadku doszło ok. godz. 18.40. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że piesza przechodziła przez drogę poza wyznaczonym przejściem dla pieszych w pobliżu remizy Ochotniczej Straży Pożarnej. Została potrącona przez opla corsę, którym kierował 20-latek. Podjęte próby reanimacji kobiety niestety okazały się bezskuteczne.
Trwa policyjne dochodzenie w tej sprawie pod nadzorem prokuratorskim.
Gdyby przyroda chciała, żeby osłów nie było, to by nie było.
Do kumpla dołącz z półki. chce lepiej: aby Polski nie było.
Każdego szkoda i kobiety i młodego człowieka. Trauma na całe życie. Nikt tam nie był i nie wie jak było żeby komentować.
A jednak nic nie mówić – głupio.
Wiele rzeczy się mogło na to złożyć, ale założę się, że było ponad 40, które tam obowiązuje.
ale może pusta droga…
Są tacy, którzy zawsze bez względu na wszystko będą kierowców obwiniać. Zapewne są to albo niedzielni kierowcy albo tacy, którzy w ogóle nie jeżdżą.
Ktoś włazi na drogę w miejscu niedozwolonym, po zmroku, pewnie nawet nie patrząc czy coś nie nadjeżdża. Owszem kierowca mogl się zagapić albo zbyt szybko jechać, nie wiemy tego.
Ostatnie zdanie jest w punkt, wcześniejsze nie wiem po co. Mógł zbyt szybko jechać w terenie zabudowanym? – niech będzie, że jestem niedzielnym kierowcą.
Nie wiadomo jaka była sytuacja. Czy jechał zgodnie z przepisami czy nie. Nie ma co chłopaka obwiniać ponieważ każdemu to mogło się przytrafić.
Głos rozsądku, i zawsze musi go powiedzieć kobieta. P.S. ale kobieta zginęła.
Ty jakieś problemy psychiczne masz
“W punkt” głos rozsądku, kobieta – lekarz musiała powiedzieć.
Osiołek myślisz, że z premedytacją przejechał kobietę?! Taka moja uwaga-piesi macie pierwszeństwo, ale to nie oznacza, że możecie wchodzić pod koła. Trzeba zachować rozsądek. Czy było tam przejście?!
Tak, osiołek myśli ale nie myśli to co myśli Mon. Nie powiedział, że z premedytacją ani nie powiedział, że weszła pod koła bo tego nie wie jak było. Nie masz co pytać czy było tam przejście, wiadomo że nie było i wiadomo, że nie było to na chodniku i nie ma co i o to pytać. Stosunkowo młoda kobieta, osiołkowi żal, a tutaj osiołek ma wrażenie że żałują kierowcy. I dziwne zwracanie się do pieszych o niewchodzenie pod koła. Podtrzymujesz Mon stronę kierowców i dzielisz, to dyskryminacja. Sprzeciw osiołka na takie – mimo, że też kierowca.
Tak samo jak ona nie mogła tam przechodzić tak samo on nie mógł jechać powyżej 40 km/h
Osiołek jaki Nick taka wypowiedź
Hermenegilda – podszywacz ożył? Nadal nie ma nic do powiedzenia w sprawie artykułu ale aby powiedzieć na jakiegoś Osiołka a nie na wypowiadającego się osiołka.
No dobrze, przechodziła przez drogę poza wyznaczonym przejściem ale nie znaczy to, że trzeba Ją rozjechać. Mam nadzieję, że wyniki dochodzenia prokuratorskiego B24 przekaże. Mowa też o “B.B. na sygnale – nasze drogi” ale nie w tym wymiarze.
Bardzo głupi komentarz ???
E tam głupi a tym bardziej bardzo, bardzo rzeczowy.
Nazwa użytkownika mówi sama za siebie. Nie wiadomo jakie były warunki, czy droga była oświetlona czy kobieta miała odblaski. Najłatwiej zza telefonu pisać debilne komentarze.
Gdyby Gall Anonim napisał, osiołek zrozumiałby. Koło OSP to było, nie na zadupiu.
No i co z tego, że obok OSP wielki znafco. Widziałeś zdjęcia samochodu zamieszczone w sieci? Gdyby zap.erdalał na złamanie karku, to pojazd miałby widoczne ślady uszkodzeń, a tego na zdjęciach nie widać. Czasami i 40 na godzinę wystarczy, by spotkanie z samochodem przypłacić życiem, niefortunny upadek zakończony uderzeniem głową o asfalt i tragedia gotowa. W tamtym miejscu po zmroku jest ciemno jak w d, a piesi i tak beztrosko przechodzą przez drogę nie zważając na nic. Nawet same przejścia dla pieszych (aż trzy na tym odcinku gdzie obowiązuje ograniczenie do 40) są całkowicie nieoświetlone i nawet przy dobrych warunkach… Czytaj więcej »
wykluczyłeś się z odpowiedzi na coś takie.
A to “coś takie” nie koresponduje z moim wcześniejszym pełnym acz krótkim komentarzem.
to się nazywa “dorabianie gemby znafcowi”.
Coś jeszcze ekspercie?
Tak, przepraszam się należy od lepszego eksperta dla znafcy.
Nie o asfalt tylko o szybę czyli prędkość musiała być. Tak samo jak ona nie mogła tam przechodzić tak samo on nie mógł tam jechać powyżej 40 km/h