Dopiero dzisiaj (12 listopada) Szpital Żywiec poinformował o wznowieniu pracy dwóch z trzech oddziałów, co nastąpiło już 6 listopada! Dodatkowo poinformowano, że dzisiaj pracę wznowiła izba przyjęć, ale trzeba się liczyć z czasowymi utrudnieniami.
7 października Szpital Żywiec zawiesił pracę izby przyjęć, a także trzech oddziałów: wewnętrznego z pododdziałem nefrologii oraz I i II chirurgii ogólnej i onkologicznej, a ponadto dwóch poradni specjalistycznych: ginekologiczno-położniczej i urazowo-ortopedycznej. Tłumaczono to brakiem odpowiedniej ilości lekarzy, bo z pracy w szpitalu zrezygnowało ponad 20 lekarzy będących na umowach cywilno-prawnych, którzy mieli pensje wypłacane z opóźnieniem i w ratach. Dyrekcja szpitala stwierdziła, że problem wynika z tego, iż Narodowy Fundusz Zdrowia nie wypłacił placówce nadwykonań na kwotę około 40 mln zł. Wstępnie zapowiadano, że zawieszenie potrwa do 7 stycznia 2025 roku, a potem zaczęto używać stwierdzenia: „do odwołania”. 6 listopada o 14.00 wznowiono pracę dwóch z trzech oddziałów: wewnętrznego oraz chirurgii ogólnej i onkologicznej I. Informację o tym jako pierwszy podał portal beskidzka24.pl – TUTAJ. Mimo wznowienia pracy tych oddziałów Szpital Żywiec milczał jak zaklęty i o tym znanym już fakcie poinformował dopiero dzisiaj (12 listopada), czyli aż po 6 dniach! W przesłanym komunikacie o g. 14.11 Szpital Żywiec poinformował również, że od dzisiaj (12 listopada) od 12.30 wznowiono pracę izby przyjęć.
– Było to możliwe dzięki podpisaniu porozumień z personelem medycznym. Nadal trwają rozmowy mające na celu wypracowanie trwałych rozwiązań i zapewnienie długofalowej stabilności placówki. Dzięki wznowieniu pracy izby przyjęć mieszkańcy regionu będą mieli możliwość korzystania z pomocy medycznej w sytuacjach nagłych. Jednak ze względu na braki kadrowe nie wszystkie dyżury na obu ścieżkach – internistycznej i chirurgicznej – zostały zabezpieczone. W związku z tym pacjenci mogą doświadczyć czasowych utrudnień w funkcjonowaniu izby, a zespoły ratownictwa medycznego przedłużonego czasu oczekiwania na przekazanie pacjentów – zaznacza Małgorzata Świątkiewicz, dyrektor Szpitala Żywiec dodając, że jeśli chodzi o wznowienie pracy dwóch oddziałów to było to możliwe dzięki podpisaniu tymczasowych porozumień z personelem medycznym. Na tej podstawie, w najbliższym czasie, ich wynagrodzenia będą wypłacane z opóźnieniem. – Porozumienia obowiązują do początku stycznia 2025 roku i dalsze funkcjonowanie placówki będzie zależało od aktualnie toczących się rozmów ze śląskim oddziałem NFZ. Ze względu na brak pełnego zabezpieczenia kadrowego nie udało się jednak przywrócić pracy oddziału chirurgii ogólnej i onkologicznej II. Dyrekcja szpitala kontynuuje wysiłki w celu pozyskania nowych specjalistów oraz zapewnienia stabilności placówki. W późniejszym terminie szpital planuje w późniejszym terminie przywrócić działalność zawieszonych poradni specjalistycznych. Pracownicy rejestracji będą kontaktować się z pacjentami w celu ustalenia nowych terminów wizyt i zapewnienia możliwie najszybszej obsługi pacjentów.
To, że komunikat o wznowieniu pracy dwóch oddziałów Szpital Żywiec wydał dopiero po 6 dniach mocno zaskoczyło radnego powiatu żywieckiego Franciszka Dybka.
– Bo przecież z takim hukiem zawieszano pracę oddziałów, izby przyjęć i poradni, a w jakieś wielkiej tajemnicy przywrócono pracę dwóch z trzech oddziałów – komentuje radny Franciszek Dybek.