Kazimierz Cebrat (KWW Tradycja – Edukacja – Przyszłość) zdobył w pierwszej turze 2 338 głosów, czyli 32,18 proc. poparcia. Karola Chmielewskiego (KWW Nasza Gmina Nasz Dom) poparło 1 796 osób, co przełożyło się na poparcie na poziomie 24,72 proc. Obaj kandydaci zmierzą się w drugiej turze wyborów 21 kwietnia. Trzeci był Maciej Derbin (KWW Wspólnie Dla Mieszkańców Gminy Wilamowice), którego poparło 1 264 osoby (17,40 proc.).
Frekwencja w gminie Wilamowice w pierwszej turze wyniosła 53,03 procent. Nie najgorzej patrząc na cały powiat bielski. Do drugiej tury przeszedł Kazimierz Cebrat i Karol Chmielewski. Z tym pierwszym rozmawiamy w Beskidzkiej TV. Kazimierz Cebrat pochodzi z Hecznarowic. Ma 56 lat. Na co dzień pracuje w bielskiej spółce Bezalin, gdzie od 1996 roku zarządza kształtowaniem polityki cenowej. Od 2002 roku jest strażakiem ochotnikiem w OSP Hecznarowice, od trzech kadencji zasiada w Radzie Miejskiej w Wilamowicach.
Czy spodziewał się pan tej dogrywki?
Kazimierz Cebrat: – Spodziewałem się, z uwagi na to, że było sześciu kandydatów na burmistrza. Matematyka mówiła, że będzie dogrywka.
Co pan sądzi o swoim kontrkandydacie?
– Pan Karol Chmielewski na pewno ma swoich wyborców, przekonał ich swoimi wizjami. Uzyskał około 500 głosów mniej niż ja ale na pewno będzie trudnym kandydatem do pokonania.
Jaką wizję rozwoju gminy ma pan, i w czym jest ona lepsza?
– Moja wizja wydaje się być bardziej realna. Mam trzynastoletnie doświadczenie w samorządzie. Pracując w komisji rewizyjnej opiniowałem wykonanie budżetu i jego przygotowanie. Wydaje mi się, że wiem, na jakie finanse gmina może sobie pozwolić. Ile może zaciągnąć kredytu, ile może zainwestować, gdzie należy również szukać środków finansowych. Doświadczenie mówi mi, że mam przewagę.
Miał pan niespełna 8 proc. przewagi, uda się ją utrzymać?
– Zakładam, że tak.
Jakie problemy pan dostrzega w gminie?
– Pierwszy problem to bezpieczeństwo w związku z S1, czyli drogi, doświetlone przejścia dla pieszych, chodniki. Drugi problem to jest kanalizacja. Zwłaszcza jeśli chodzi o Pisarzowice, Hecznarowice, Dankowice. Są już jakieś informacje pozytywne, że poza aglomeracją można dostać środki finansowe, do tej pory tego nie było. Trzecim tematem takim głównym jest oświata. Budynek oświatowy w Hecznarowicach, który jest zaprojektowany, czeka na budowę. Nie udało się pozyskać środków na jego budowę. Wybudowaliśmy rok temu budynek przedszkola w Pisarzowicach. Myślę, że głównym celem dla wszystkich powinno być wybudowanie tego budynku w Hecznarowicach. To rozładuje sytuację w oświacie, ponieważ w zasadzie mamy miejsca na zero wypełnione.
Gmina ma spory potencjał, jak chce pan go wykorzystać?
– Gmina ma tereny, które mogą służyć jako rekreacyjne. Jest bardzo dużo stawów, które można jakoś wykorzystać. Jest możliwość, i to mi się marzy, ścieżki rowerowej. Ścieżka rowerowa na około gminy. W każdej miejscowości jest coś do zobaczenia. Mamy dobrze rozwiniętą i bogatą kulturę. Prezentujemy ją za granicą, więc dlaczego nie mamy u siebie jej bardziej pielęgnować. Na przykład kultura Wilamowska, ale inne miejscowości również mają swoją kulturę. Mamy miejsca, które można odwiedzić – stary kościółek w Starej Wsi czy muzeum, które powstaje w Wilamowicach. Jeżeli by do tego doszła turystyka rowerowa to myślę, że można przyciągnąć mieszkańców z pobliskiego Bielska, z Kęt. Jest szansa rozwoju.
Burmistrz Trela po wielu latach przechodzi na emeryturę, będzie pan czerpał z jego doświadczenia?
– Mam nadzieję, że jeśli wygram te wybory i zostanę burmistrzem to burmistrz Trela nie odmówi mi pomocy.
Będzie pan łączył klasy 3 i 4?
– Nie. Radni wszyscy, m.in. ja wypowiedzieliśmy się przeciwko łączeniu klas. Zdecydowanie jesteśmy przeciwni łączeniu klas. Myślę, że burmistrz nas wysłucha tak jak powiedział i od tego odstąpi. Musimy szukać środków finansowych. Dopłacamy do oświaty bardzo dużo i na pewno nie będziemy dopłacać mniej. Ale musimy tworzyć możliwości w gminie, żeby finansowania było coraz więcej. Nie możemy oszczędzać na dzieciach. Ten kto oszczędza na dzieciach, traci.
[Materiał finansowany przez KWW TRADYCJA – EDUKACJA – PRZYSZŁOŚĆ]