Od północy do czwartej rano Wadowice toną w ciemności.
Pomysł burmistrza Bartosza Kalińskiego by późna nocą wyłączać lampy na ulicach poparli radni. Pozwoli to zaoszczędzić około 25 tys. złotych miesięcznie. Oszczędności mają być wykorzystane na walkę z koronawirusem.
– #WadowickaTarczaAntykrysowa, którą uruchomiliśmy kilka tygodni temu, czyli m.in. szereg ulg dla przedsiębiorców, ratowanie basenu oraz WCK, dezynfekcja gminy, zakup laptopów dla uczniów oraz zakup maseczek, rękawiczek, płynów dezynfekcyjnych i innych środków ochrony, a także wiele innych akcji – pochłonęła z budżetu gminy już setki tysięcy złotych (…) musimy szukać dodatkowych oszczędności – informuje włodarz Wadowic.
Włodarze pewnej gminy na Podkarpaciu robią ciemności pomiędzy 1:00 a 5:00 od dziesięcioleci. Mieszkańcy z przyzwyczajenia nie mają z tym problemów.
Szukanie oszczędności jest konieczne ale chyba poprzez usiądnięcie i omówienie z którąś komisją RM. Patroli policyjnych będzie więcej w okresie ciemności?
Była i komisja jak się poczyta szerzej. A i policja poparła czyli będzie miała na oku ciemności. Super.