Wydarzenia Wadowice

Wadowicka blogerka usłyszała zarzuty

Fot. Paweł Grochol

Jest dalszy ciąg czwartkowej (25 października) awantury do jakiej doszło w wadowickim magistracie, w trakcie której miało dojść do uderzenia wiceburmistrz Ewy Całus. Podejrzewana dotychczas o ten czyn wadowicka blogerka Elżbieta Ł. (kobieta sama napisała o wydarzeniu na profilu Facebook) usłyszała zarzuty  naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego i naruszenia miru domowego.

Wadowicka blogerka, aktywistka i do niedawna kandydatka na urząd burmistrza została już przesłuchana. Policja nie zdradza, czy kobieta przyznała się do winy.  Za naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego grożą jej trzy lata pozbawienia wolności, a za naruszenie miru domowego rok więzienia. Policja liczy, że prokuratura zastosuje wobec podejrzanej środki zapobiegawcze. Ewa Całus w rozmowie z „Małopolską Kroniką Beskidzką” jednoznacznie stwierdziła, że nie czuje się bezpiecznie i chciałaby, aby Elżbieta Ł. miała zakaz zbliżania się do niej.

Dla blogerki to nie pierwsza taka sprawa. Została już raz skazana (nieprawomocnym wyrokiem) za spoliczkowanie burmistrza Mateusza Klinowskiego i naruszenie miru domowego jego asystentki. Kobieta odwołała się od wyroku, jakim jest wysoka grzywna.

google_news
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Franuś
Franuś
5 lat temu

Kto sieje wiatr… Myślała, że będzie przy prawie?