Dziś (piątek 25 października) podpisano niezwykle ważną umowę z wykonawcą, na remont zapory wodnej w Wiśle Czarnem. Stawił się wiceminister infrastruktury, lokalni samorządowcy i przedstawiciele Wód Polskich i Wodociągów Ziemi Cieszyńskiej. Jak długo to potrwa i ile będzie kosztowało?
Remont tego obiektu, to kwestia, o której często i od dawna pisał nasz portal, ale przede wszystkim na jego konieczność wskazywali samorządowcy powiatu cieszyńskiego. Nastąpił konkretny krok, podpisano umowę i zaczynają się prace nad nim.
– Czekaliśmy na ten moment bardzo długo. Ja od dawna mówiłem, że sprawa remontu zbiornika Wisła Czarne jest kwestią priorytetową. To konieczność, żeby zabezpieczyć odpowiednią ilość wody pitnej dla mieszkańców Wisły, Ustronia Skoczowa i innych miejscowości – członków związku wodociągowego Ziemi Cieszyńskiej. Robimy wszystko, żeby ten projekt modernizacyjny zakończyć przed wakacjami, aby walory turystyczne tego miejsca mogły być jak najprędzej przywrócone – mówił dziś w Wiśle wiceminister infrastruktury Przemysław Koperski.
W trakcie prac remontowych zapora będzie dostępna dla turystów, ale w ograniczony sposób.
– Dzięki tym pracom będziemy mieli również pozytywne oddziaływanie na grunty rolne, przez zwiększone możliwości retencyjne i alimentacyjne w czasie suszy. Jak już było mówione wcześniej, poprawimy gwarancję dostępu wody pitnej, a w tym względzie w grę wchodzi około 60 tys. osób i turyści – dodał Jan Grygier, zastępca dyrektora Wód Polskich w Gliwicach.
Zadowolenia nie krył też burmistrz Wisły Tomasz Bujok.
– Myślę, że będę wyrazicielem stanowiska wszystkich moich kolegów samorządowców z naszego regionu. W marcu, kiedy spotkaliśmy się z panem ministrem i rozmawialiśmy na temat tego miejsca, nie do końca wierzyłem, że to się uda, bo przecież takich spotkań i rozmów było już mnóstwo. Na szczęście coś ruszyło, bo przecież ostatnie tygodnie pokazały, jak ważne jest, by takie zbiorniki były bezpieczne. Ważne też jest, że na Śląsku Cieszyńskim mamy szanse rozwijać się, jako samorządy, budować kolejne przedsiębiorstwa, oferować kolejne usługi, bez obawy o temat dostępności wody. To tak naprawdę pierwszy etap tych prac, marzyłoby się nam jeszcze więcej, ale najważniejsze, że podstawy są realizowane – powiedział włodarz Perły Beskidów.
Jakie prace będą prowadzone na zaporze? Wyjaśnił to przedstawiciel firmy, która odnawiać będzie wiślańską zaporę.
– Mamy do wykonania 23 otwory iniekcyjne na głębokość 60 metrów, których celem jest doszczelnienie istniejącej bariery, czyli uzupełnienie jej sprawności. To bardzo specjalistyczne roboty, pod kątem tempa zależne od bieżących efektów. Będziemy musieli na około 2,3 miesiące zająć jeden pas drogi przy zaporze. Będziemy się starać, żeby uciążliwość tych ograniczeń była jak najmniejsza – powiedział Sławomir Kuś, dyrektor rozwoju spółki Keller Polska.
Prace mają ruszyć „na dniach”, a zaczną się od sporządzania koniecznej dokumentacji. Według umowy mają zakończyć się w czerwcu 2025 roku.
Za sprawą modernizacji wielofunkcyjnego zbiornika zwiększy się bezpieczeństwo przeciwpowodziowe terenów położonych poniżej oraz rezerwa powodziowa w zbiorniku (obecnie obniżony poziom piętrzenia z uwagi na stan techniczny zapory). Większa będzie także retencja – przeciwdziałanie suszy. Projekt modernizacji zabezpieczy zasoby wody pitnej na potrzeby mieszkańców Wisły, Ustronia i Skoczowa. Zmniejszy się przy tym podatność zbiornika na awarie. Wartość prac budowlanych to blisko 11 mln PLN. Od ponad 50 lat eksploatacji zbiornika prace tego rodzaju na tym obiekcie nie były prowadzone. Jest to zatem pierwsza tak szeroko zakrojona modernizacja zbiornika Wisła Czarne od jego powstania.
Fot. Michał Cichy
