Sporo pracy miały w miniony weekend nasze służby. Wszystko przez wichurę, jaka przetoczyła się nad naszym regionem. Strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Cieszynie oraz druhowie z jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych tylko w powiecie cieszyńskim interweniowali w 55 miejscach.
Wiatr osiągający w porywach prędkość 75 km/godz. pustoszył zarówno górskie okolice jak i „doły” naszego powiatu. Najczęściej, bo aż 41 razy, strażacy musieli usuwać powalone i połamane drzewa. W 10 przypadkach doszło do zerwań linii energetycznych lub telekomunikacyjnych. Uszkodzeniu uległy też dachy czterech budynków.
M.in. w sobotę krótko przed godziną 15.00 wichura zerwała dach na kurniku przy ul. Kasztanowej w Simoradzu. Z kolei w Bażanowicach na ul. Spacerowej drzewo przewróciło się na osobowego citroena. – Szczęśliwie w czasie tych zdarzeń żaden z mieszkańców powiatu nie odniósł obrażeń. Straty wyceniane są natomiast na około 371 tys. złotych – informuje st. asp. Jakub Maciążek, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Cieszynie.
To straszne, oby na Święta nie było takich wydarzeń
To idź do Spowiedzi nie będzie cię straszyło
Mi spowiedź nic nie da, określiłam się że jestem antyklerykalna i kłamię jak najęta, będę kłamała bo już taką mnie mama urodziła.