Przemysław Major, zastępca burmistrza Cieszyna, w mediach społecznościowych odniósł się do informacji dotyczących postawienia mu prokuratorskich zarzutów. Wyraził zgodę na podawanie do publicznej wiadomości swojego imienia i nazwiska oraz publikację swojego wizerunku.
Prokuratura Rejonowa w Żywcu oskarżyła Przemysława Majora o popełnienie przestępstwa zniesławienia i znieważenia. Samorządowiec miał nazwać m.in. funkcjonariuszy straży granicznej “nazistami”. O sprawie szerzej piszemy tutaj.
Dziś wieczorem wiceburmistrz zamieścił wpis na swoim oficjalnym profilu facebookowym.
“W związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej publikacjami o skierowaniu przeciwko mojej osobie aktu oskarżenia informuję, że wyrażam zgodę na podawanie do publicznej wiadomości mojego imienia i nazwiska oraz publikację mojego wizerunku. Proszę media o nie anonimizowanie moich zdjęć np. w postaci czarnego paska – co odbieram jako skrajnie stygmatyzujące działanie, godzące bezpośrednio w moje dobra osobiste. Jednocześnie nie mogę potwierdzić krążących w sieci pogłosek o przedstawieniu mi aktu oskarżenia. Do tego czasu wstrzymuje się od oświadczeń i publikacji jakichkolwiek wniosków dowodowych” – czytamy we wpisie.
Byłoby bardziej uniwersalnie, gdyby była zamieszczona regułka: nie mogę potwierdzić ani zaprzeczyć informacji krążących w sieci.
Co to się dzieje. Co to się dzieje!
Cieszysz się czy smucisz, podszywacz? – bo to ważne w komentarzu od Hermenegildy podszywacza. Przy pytaniach, podszywacz, zapewne uczyli w wieczorowej zawodówce, że stawia się znaki zapytania a nie wykrzykniki.
Przerażona jestem głupotą twoją. Już ci kiedyś napisałem że jak nie było internetu to tylko najbliższa okolica wiedziała żeś głupi.
“Przerażona” i “napisałem”? Nie musiałeś się wsypać, podszywacz, na odległość śmierdziało, że żadna kobieta nie weszłaby w proceder, który ciągniesz, w takie chamskie niektóre komentarze.