Wiceprezydent Bielska-Białej Przemysław Kamiński znów pełni swoją funkcję. Sąd przywrócił go do pracy, po tym jak w grudniu zeszłego roku prokuratura postawiła mu zarzut niedopełnienia obowiązków (w związku z wyburzeniem budynku przy ulicy Cyniarskiej 13) i jednocześnie zawiesiła w czynnościach zastępcy prezydenta miasta.
Przemysław Kamiński odwołał się od tej decyzji do sądu, który dwa dni temu rozpatrzył jego zażalenie. W związku z uchyleniem przez sąd postanowienia prokuratury wiceprezydent wydał oświadczenie, którego treść publikujemy poniżej.
22 lutego bieżącego roku Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej, IX Wydział Karny rozpatrzył pozytywnie moje zażalenie i uchylił w całości postanowienie Prokuratora Prokuratury Rejonowej Bielsko-Biała Południe – pana Andrzeja Koterby o zawieszeniu mnie w czynnościach służbowych zastępcy Prezydenta Miasta Bielska-Białej.
Przed sądem konsekwentnie wskazywałem, że zastosowany wobec mnie środek zapobiegawczy jest niczym nieuzasadniony i w mojej opinii jest wyłącznie formą daleko idącej represji, stojącej w sprzeczności z obowiązującymi przepisami prawa.
Sąd przychylił się do moich argumentów i jednoznacznie stwierdził, że zebrany przez prokuratora materiał dowodowy nie uzasadnia wysokiego prawdopodobieństwa, że zarzucany mi czyn wypełni znamiona jakiegokolwiek przestępstwa. Sąd uznał także, że nie zachodzi żadna obawa, iż w jakikolwiek sposób mogę utrudniać postępowanie karne. W konsekwencji, zastosowanie wobec mnie środka zapobiegawczego było – zdaniem sądu – całkowicie niezasadne.
Informuję jednocześnie, że Prokurator Prokuratury Rejonowej Bielsko-Biała Południe – pan Andrzej Koterba nadal prowadzi wobec mnie czynności w związku z rozbiórką budynku przy ul. Cyniarskiej 13 w Bielsku-Białej. W ramach toczącego się postępowania przygotowawczego konsekwentnie bronię swojego dobrego imienia, a także mojej niewinności, wskazując, że pełniąc funkcję zastępcy prezydenta miasta Bielska-Białej działałem w zgodzie z obowiązującymi przepisami i nie popełniłem żadnego przestępstwa. Dzisiejsze postanowienie sądu stanowi pierwsze, lecz bardzo wyraźne potwierdzenie mojego stanowiska.
W związku z postanowieniem sądu mogę wrócić do pracy w Urzędzie Miejskim, aby dalej służyć wszystkim mieszkańcom naszego miasta, co jest dla mnie powodem dużej satysfakcji, bo dobro i rozwój Bielska-Białej niezmiennie pozostają najważniejszymi wartościami, jakimi kieruję i będę się kierował w mojej działalności publicznej.
Przy okazji bardzo dziękuję za liczne słowa wsparcia, które otrzymałem w ciągu ostatnich miesięcy. Stanowią one dla mnie dodatkową motywację do dalszej pracy, wbrew wszelkim przeciwnościom.
Ale jakim cudem?
Nie podoba mi się wyraz twarzy tego Pana. Jakoś tak mu podejrzanie z oczu patrzy. Może fałszem? Ciężko stwierdzić.
No to trzeba przywalić, nie? Najlepiej w ciemnej uliczce.
Byłeś w kosciele już
Lnteligencja z ciebie aż kipi
Dobro miasta, wartości, służba mieszkańcom, Boże zagrzmij!
Dobrze że pisiorki nie rozwaliły jeszcze do końca sądów
Platforma ich ubiegła.
Mówisz o ministrze , tak tak masz racje
Jak będziesz z PO będziemy cię bronić jak niepodległości,żaden sąd cię nie ruszy .Doktryna Neumanna.
Masakra blazen jeden żenada miałam raz niestety wątpliwą przyjemność spotkać się z tym człowiekiem w życiu nie czułam się tak zlekceważona i potraktowana jak śmieć a jestem już osobą w wieku emerytalnym teraz to dopiero poczuje się jeszcze bardziej bezkarny i wszechmocny
Przyjedź do Żywca i spróbuj porozmawiać o jakichkolwiek problemach mieszkańców z szlagorem 🙂 wtedy zrozumiesz znaczenie słów buta, arogancja, chamstwo, “ja wiem lepiej”… Źle Ci w Bielsku? Zamieszkaj w Żywcu! To przekonasz się jak wygląda “profesjonalne” podejście do spraw, problemów mieszkańca.
te gwiazdki to ilość zwojów mózgowych w twoim łbie?
Prokuratura formułuje zarzuty a sąd rozpatruje. W sądzie jest oskarżyciel i obrońca, oskarżyciel zawsze ma prawo odwołać się od postanowienia sądu. Co nie załatwiłaś, że ma być ukarany za przewinienia wobec Ciebie?
W “polskich” sądach jest inaczej; mianowicie jest: oskarżyciel, jest obrońca i jeśli oskarżonym jest swojak jest sędzioobrońca. A tak nawiasem, oskarżony to człowiek któremu pracownicy UM zawdzięczają likwidację parkingu dla pracowników i przeznaczeniu go wyłącznie naczelnikom, zastępcom i znajomym królika. A okoliczni mieszkańcy zawdzięczają mu brak możliwości parkowania bo przecież pracownicy gdzieś muszą parkowa .
A i są oskarżeni-osądzeni, uniewinnienie się nie liczy, jeśli nie przez sąd to przez opinię publiczną.
Po co było odsuwać od pracy przed wyrokiem?, co zrobił przestępczego przez niecałe 3 miesiące?, może chodziło aby się ubiegał o odszkodowanie, które zapłacimy?
Przedstaw się
Jaskie konsekwencje poniósł ktoś w prokuraturze?