Niedawno pisaliśmy o tym, iż Miejski Zarząd Dróg w Bielsku-Białej pochwalił się nową, mobilną kamerą umożliwiającą rejestrowanie wszelkich zdarzeń i wykroczeń drogowych. Już podczas testów kamera udowodniła swoją przydatność. Kierowcy, których wykroczenia drogowe zarejestrował mobilny rejestrator zostali ukarani mandatami.
Na pierwszy ogień kamera została zainstalowana (niejako potajemnie bez rozgłaszania tego faktu) w Hałcnowie. Jej obiektyw skierowano na wjazd w ulicę Zagrody. Obowiązuje na niej ograniczenie tonażu. Kierowcy ciężarówek notorycznie go jednak ignorują. Teraz nie mogą już czuć się bezkarni. Rejestrator w ciągu kilku dni nagrał wiele przypadków łamania obwiązującego na ulicy Zagrody zakazu. Na podstawie zarejestrowanych obrazów MZD przygotuje wnioski do policji o ukaranie niesfornych szoferów. Ich zachowanie w prosty sposób przekłada się bowiem – wyjaśniają drogowcy – na ewidentne niszczenie nawierzchni ulicy. Już niedługo kamera ma zostać przeniesiona w inne miejsce.
I tym razem MZD nie zdradzi gdzie pojawi się urządzenie. Będzie ustawione – jak to określono – w miejscu, gdzie kierowcy notorycznie łamią przepisy, a przynajmniej takie sygnały dochodzą do zarządcy drogi.
“na mury braciszkowie ” ( albo za mury )
UE to prawdziwie Wielki Brat w rozwoju. Unijne rozporządzenie nakłada nowe obowiązki dotyczące zabezpieczeń w dokumentach tożsamości, w tym m.in. obowiązek wprowadzenia do dowodów osobistych odcisków palców.
Odciski palców może też biorą od kierowców karanych na podstawie nagrań z kamery. Choć wątpię.Ten wydumany inny wielki brat słabo myśli bo telefon na odcisk palca z czasem mi nie działał a nowy na rozpoznanie twarzy owszem (tylko muszę zdjąć maseczkę ale w banku też tak muszę). Może ten kierunek innego wielkiego brata?
UE nie może być prawdziwym Wielkim Bratem bo Wielki Brat non stop śledzi. A do UE trzeba zgłaszać co się dzieje niedobrego.
Brat naszego “Boga”
To może być Trójca
A jednak policja jest niezastąpiona. Kamery zamiast radiowozów ukrytych w krzakach to postęp.