Dzisiaj około 22.00 strażacy interweniowali w Wieprzu. Prawdopodobnie mężczyzna wpadł do stawu.
Akcja jest w toku. Więcej informacji około 23.00.
Aktualizacja
Strażacy i policjanci prowadzili akcję poszukiwawczą, która już się zakończyła. Jak informują policjanci, zgłoszenie o zagrożeniu wpłynęło od żony mężczyzny, która bała się o jego życie. Podejrzewano, że mógł utonąć w stawie. Było to jednak o tyle trudne, że te są pokryte warstwą lodu. Jak ustalono, mężczyzna wysiadł z auta i poszedł nie w stronę stawu, ale… do domu.