Nie ma drugiego medalu dla Polski podczas Mistrzostw Świata w narciarstwie klasycznym. W piątkowy wieczór odbył się indywidualny konkurs skoków na dużej skoczni. W bardzo trudnych warunkach pogodowych, rywale okazali się lepsi od biało-czerwonych…
Najbliżej podium był Piotr Żyła. Wiślanin zajął 4. miejsce, chyba najbardziej nielubiane przez sportowców. Uzyskał 130,5 m i 137 m. Ten drugi skok był najdłuższym w serii finałowej. Jednak do najniższego stopnia podium zabrakło trzech punktów. Dawid Kubacki był 15., Kamil Stoch – 19, Andrzej Stękała – 21.
Mistrzem świata został Stefan Kraft. Zawodnik z Austrii prowadził po I serii, kiedy to skoczył 132 m. W finale dołożył 134 m i zgarnął złoty medal. Srebro zdobył Robert Johansson (Norwegia) – 129,5 m i 135 m, a brąz Karl Geiger (Niemcy) – 132 m i 132 m.
W sobotni wieczór rozegrany zostanie konkurs drużynowy. Brak Polaków na podium byłby dużym rozczarowaniem…
Ja by był nie Polakiem to by miał odjęte 5 pkt a jak Polak to 18 to juz nie sport to mafia koniec z oglądaniem
“Brak Polaków na podium byłby dużym rozczarowaniem…” No nie zgodzę się, bo przy wynikach w konkursie ind. zajęlibyśmy 4./5. miejsce. Szykuje się jedna z najbardziej wyrównanych drużynówek w ostatnich latach